Zapraszamy na „Weekend z konikiem polskim” w Popielnie

Konik polski to jedyna rodzima rasa koni, która wywodzi się bezpośrednio od dzikich tarpanów, a których populacja występowała na obszarze dawnych terenów Polski, Litwy i Prus. Okazją do bliższego zapoznania się z tymi fascynującymi zwierzętami jest „Weekend z konikiem polskim”, który odbędzie się w dniach 6-7 września w Popielnie, gdzie znajduje się stacja badawcza Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie.

„Weekend z konikiem polskim” to cykliczna impreza, w tym roku organizowana już po raz dziewiąty. Jest to wyjątkowa okazja do odwiedzenia stacji badawczej w Popielnie – położonej wśród malowniczych terenów zielonych: na półwyspie Popielniańskim, otoczonym czterema jeziorami: Śniardwy, Bełdany, Mikołajskie i Warnołty. Właśnie tam, w rezerwacie na obszarze ponad 1600 hektarów żyją na wolności koniki polskie.

Pierwszy dzień wydarzenia – 6 września – rozpocznie się od polowej próby użytkowości, przeznaczonej dla koników ubiegających się o wpis do księgi stadnej rasy konik polski oraz o włączenie do programu hodowlanego. To obowiązkowa próba dla młodych klaczy i ogierów, która ma ocenić umiejętności do pracy w zaprzęgu lub w siodle. – Do prób przystąpi 14 koni, z czego 1 pochodzi z hodowli Stacji Badawczej w Popielnie, a pozostałe należą do prywatnych hodowców z województwa warmińsko-mazurskiego – podaje mgr Aleksandra Szymborska, która kieruje hodowlą koników polskich w stacji badawczej w Popielnie.

Popołudniem odbędzie się wpis młodych ogierów i klaczy do księgi stadnej rasy konik polski oraz weryfikacja koni powyżej 5 lat. W tym roku do oceny zgłoszono dwie klacze należące do hodowli Stacji Badawczej w Popielnie.

Z kolei drugi dzień wydarzenia – 7 września – rozpocznie się od pokazu ogierów kryjących w stacji badawczej – zarówno tych przeznaczonych wyłącznie do krycia klaczy stajennych, jak i dwóch ogierów, które są również udostępniane do krycia klaczy od prywatnych hodowców. W pokazie wezmą udział ogiery o imionach: Batial P, Tojad P, Grosz P oraz Grekos D.

Kolejnym punktem będzie przegląd źrebiąt rasy konik polski. – Tym razem do oceny zgłoszono 15 źrebiąt, w tym 10 z hodowli Stacji Badawczej w Popielnie oraz 5 od hodowców terenowych. Komisja oceni typ, pokrój, zdrowie oraz ruch (w stępie i kłusie), przyznając maksymalnie 20 punktów. Warmińsko-Mazurski Związek Hodowców Koni w Olsztynie ufundował puchary dla właścicieli trzech najlepiej ocenionych źrebiąt – podaje Aleksandra Szymborska.

– Organizacja wydarzenia oraz przygotowanie koni do wystawy, jak co roku, jest w głównej mierze zasługą pracowników Stacji Badawczej oraz młodych jeźdźców z Ośrodka Stacji Badawczej IRZiBŻ. W przygotowaniach do próby zaprzęgowej wzięli udział: Jacek Lipka, pracownik Stacji oraz Hubert Cytowski, doświadczony zawodnik zaprzęgów parokonnych, mający na koncie liczne sukcesy na arenie krajowej i międzynarodowej. W przygotowaniach uczestniczyła także instruktorka Anna Poręba, która aktywnie angażowała się w przygotowanie koni – wskazała Aleksandra Szymborska.                    

SPADKOBIERCY TARPANÓW

Koniki polskie są końmi w typie prymitywnym, ukształtowanym głównie przez naturę, a w mniejszym stopniu przez człowieka. Potrafią się jednak podporządkować człowiekowi i z nim współpracować.

Konik polski jest jedyną rodzimą, pierwotną rasą koni, wywodzącą się od dzikich tarpanów, które do końca XVIII wieku, a na niektórych terenach nawet do początku XIX wieku, można było spotkać na obszarze dawnej wschodniej Polski, Litwy i Prus. – W 1936 roku prof. Tadeusz Vetulani podjął próbę rekonstrukcji tej pierwotnej rasy, wykupując konie najbardziej zbliżone wyglądem do tarpanów i umieszczając je w rezerwacie w Białowieży. To on wprowadził nazwę „konik polski”. Kontynuacją tej pracy po jego śmierci zajęto się w Popielnie, gdzie do dziś prowadzona jest hodowla koników polskich w systemie rezerwatowym i stajennym – opowiada mgr Aleksandra Szymborska.

W Popielnie hodowla koników polskich jest prowadzona w dwóch systemach utrzymania: stajennym oraz rezerwatowym (gdzie zwierzęta żyją przez cały rok w środowisku naturalnym, a ingerencja człowieka jest ograniczona do minimum). W sumie żyją tam 94 konie.

Konie rezerwatowe żyją w grupach rodzinnych zwanych tabunami lub haremami. W każdej z nich żyje jeden dorosły ogier, klacze, tegoroczne źrebięta oraz czasem młodzież stada. Obecnie w rezerwacie żyje 25 koników polskich i 13 źrebiąt, tworzących trzy tabuny plus tzw. grupę kawalerską złożoną z dwóch młodych ogierów. Najstarszym koniem w rezerwacie w Popielnie jest 30-letnia klacz Hala. Ogiery żyją zazwyczaj około 22-23 lat.

STACJA BADAWCZA W POPIELNIE

Stacja badawcza w Popielnie należy do Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN od 2016 roku. Jednostka zajmuje się: hodowlą zachowawczą koników polskich w systemie stajennym i rezerwatowym; hodowlą zachowawczą bydła rasy polska czerwona, rolnictwem – uprawą i siewem zbóż, produkcją pasz dla zwierząt; gospodarką lasem doświadczalnym, stanowiącym rezerwat dla wolnożyjących tabunów konika polskiego; turystyką (stacja posiada bazę noclegową, muzeum przyrodnicze, zagrody pokazowe zwierząt hodowlanych, ścieżki rowerowe oraz polany biwakowe).

W stacji prowadzone są badania naukowe m.in. związane z behawiorem i dobrostanem koników polskich dotyczące np. ich struktury socjalnej czy relacji między osobnikami. 

Stacja nieustannie się rozwija. – W ciągu minionych dziewięciu lat – dzięki podjętym przez Instytut działaniom w ramach kosztów własnych oraz w dużej mierze dzięki dwukrotnie otrzymanej dotacji celowej z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na utrzymanie potencjału specjalnego urządzenia badawczego – udało się przywrócić do użytkowania grunty rolne oraz użytki zielone należące do stacji. Ponadto część budynków gospodarskich w Popielnie została przekształcona przy użyciu środków własnych stacji – podaje kierownik Stacji Badawczej w Popielnie dr Mamadou Bah.

W 2023 roku Stacja Badawcza otrzymała decyzję o finansowaniu budowy stajni. Projekt – o nazwie: „Centrum badań nad behawiorem, bioróżnorodnością i zdrowotnością konika polskiego” – umożliwi kontynuowanie popielniańskiej hodowli konika polskiego prowadzonej w systemie stajennym oraz rezerwatowym, a także wykorzystanie tego unikatowego gatunku na skalę światową modelu eksperymentalnego m.in. do badań biomedycznych i bioweterynaryjnych, szczególnie z zakresu chorób metabolicznych, degeneracyjnych, autoimmunologicznych, badań nad niepłodnością, zagrożeń epidemiologicznych (bakteryjnych, wirusowych, parazytologicznych), behawioru oraz wpływu i zagrożeń środowiska.

– Naszą hodowlę prowadzimy w celu ochrony i wykorzystania potencjału rodzimej rasy zachowawczej koni, uznawanej za unikalny relikt przyrodniczo-hodowlany, świadczący o naszej polskiej kulturze materialnej i wkładzie, jaki wnieśliśmy do kultury hodowlanej i nauki świata – podsumowuje dr Mamadou Bah.

Więcej informacji o stacji na stronie: https://popielno.pl/.

Czytaj więcej

„Zwierzęta w badaniach naukowych” – zaproszenie na ogólnopolską konferencję

Żywienie zwierząt doświadczalnych oraz ich dobrostan, kwestie przepisów etycznych i szeroko pojęta realizacja tzw. zasady 3R – m.in. o tych zagadnieniach będą rozmawiać uczestnicy VIII Ogólnopolskiej Konferencji „Zwierzęta w badaniach naukowych”, która odbędzie się w dniach 4-6 września na terenie nowej siedziby naszego Instytutu. Można się jeszcze zapisywać.

Organizatorami wydarzenia są Polskie Towarzystwo Nauk o Zwierzętach Laboratoryjnych oraz Instytut Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie.

– Głównym celem naszej konferencji, podobnie jak w poprzednich edycjach, będzie wymiana poglądów, dyskusja oraz prezentacja wyników badań dotyczących metod, narzędzi i trendów w pracy ze zwierzętami laboratoryjnymi i doświadczalnymi pomiędzy naukowcami i praktykami. Zagadnienia będą dotyczyć badań prowadzonych z wykorzystaniem zwierząt: laboratoryjnych, gospodarskich, wolnożyjących i w akwakulturze – podkreśla dr inż. Przemysław Zduńczyk, kierownik Zwierzętarni w IRZiBŻ PAN.

Instytut niebawem przeniesie się do nowego obiektu, który powstaje w sąsiedztwie Olsztyńskiego Parku Naukowo-Technologicznego. Znajduje się tam również nowoczesne laboratorium zwierzętarni (800m2), spełniające najbardziej rygorystyczne wymogi UE dla tego typu jednostek (m.in. ma status higieniczny SPF: specific pathogen free). Dlatego też wśród tematów poruszanych podczas konferencji nie zabraknie kwestii planowania i budowy obiektów doświadczalnych i hodowlanych dla zwierząt, a także zagadnień dotyczących nowoczesnych metod zarządzania zwierzętarnią.

Ponadto, tematyka konferencji skupi się na zagadnieniach dotyczących żywienia zwierząt doświadczalnych, ich dobrostanu oraz realizacji tzw. zasady 3R w doświadczalnictwie. „3R” pochodzi od słów: Replacement, Reduction, Refinement, czyli: zastąpienie (zwierząt, jeśli to możliwe, modelem alternatywnym np. sztucznie wyhodowaną tkanką), zmniejszenie (liczby zwierząt w eksperymentach) i udoskonalenie (troska o dobrostan zwierząt, zmniejszenie ich stresu i bólu). 

– Wykorzystywanie zwierząt do celów naukowych obwarowane jest spełnieniem licznych wymogów oraz uzyskaniem zgód formalnych, które są dużo bardziej restrykcyjne niż w przypadku uczestnictwa ludzi w badaniach klinicznych. Jednym z głównych sposobów ochrony i utrzymania dobrostanu zwierząt na wysokim poziomie jest wprowadzenie do praktyki naukowej zasady 3R, która jest podstawą etycznego i humanitarnego planowania oraz obsługi doświadczeń z wykorzystaniem zwierząt, a jej stosowanie wymagane jest prawem zarówno w Europie, jak i innych częściach świata – wyjaśnia Przemysław Zduńczyk.

Konferencja jest skierowana głównie do eksperymentatorów, hodowców i opiekunów zwierząt laboratoryjnych i doświadczalnych. – Spodziewamy się gościć osoby zajmujące się pracą z gryzoniami, ale także pracujące z innymi gatunkami zwierząt, takich jak króliki, świnie, zwierzęta akwakultury czy zwierzęta wolnożyjące – mówi mgr inż. Katarzyna Jaworska ze Zwierzętarni IRZiBŻ PAN.

Organizatorzy przewidują udział 150-200 osób z różnych ośrodków naukowych, akademickich i przemysłu farmaceutycznego z kraju oraz z zagranicy, reprezentujących różne kierunki wiedzy i zainteresowania badawcze.

W ramach wydarzenia zaplanowano również wycieczkę do Stacji Badawczej Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności [AM w Popielnie.

Do końca sierpnia można się jeszcze zapisywać. Szczegóły i program wydarzenia tutaj.

Czytaj więcej

Anna Kononiuk ze stypendium dla wybitnych młodych naukowców

Dr inż. Anna Kononiuk z naszego Instytutu otrzymała stypendium Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego dla wybitnych młodych naukowców. Jej badania skupiają się wokół potencjału mięsa jeleniowatych jako alternatywy dla powszechnie spożywanych gatunków mięs.

Ministerialny program stypendialny dla wybitnych młodych naukowców może otrzymać osoba prowadząca działalność naukową, która jest doktorantem lub nauczycielem akademickim i nie posiada stopnia doktora lub osoba ze stopniem doktora, od którego uzyskania nie upłynęło 7 lat.

W ostatniej edycji Minister Nauki przyznał stypendia 228 wybitnym młodych naukowców, reprezentującym 53 dyscypliny naukowe i artystyczne.Tym razem do konkursu wpłynęło 1708 wniosków.

Ponad 44 mln zł dla 228 wybitnych młodych naukowców

Głównym naukowym celem dr inż. Anny Kononiuk jest wykazanie potencjału mięsa jeleniowatych jako alternatywy dla powszechnie (konwencjonalnie) spożywanych gatunków mięs.

– Mięso zwierząt zaliczanych do jeleniowatych (m.in. jeleń, sarna, daniel) jest bardzo wartościowym surowcem w porównaniu z popularnymi na polskich stołach wołowiną, wieprzowiną czy drobiem. Wpływają na to względy zarówno odżywcze i zdrowotne (m.in. większa zawartość żelaza czy związków o działaniu przeciwutleniającym), jak i ekologiczne (m.in. ich hodowla mniej obciąża środowisko, w porównaniu ze zwierzętami gospodarskimi) – wykazuje dr Anna Kononiuk z Zespołu Ochrony Bioróżnorodności IRZiBŻ PAN w Olsztynie.

Dodaje, że w 2022 r. w Polsce pozyskano ponad 10 tys. ton mięsa pochodzącego od zwierzyny łownej, z czego około 56% stanowiła jelenina, 21% sarnina, a pozostałą część mięso dzika (dane za GUS). – Spożycie dziczyzny w kraju wynosi jedynie 0,08 kg na osobę w skali roku, a około 95% skupowanej w Polsce dziczyzny jest eksportowanej, głównie na rynek niemiecki (ok.70%). Związane jest to z dość wysoką ceną detaliczną dziczyzny oraz brakiem przyzwyczajeń konsumenta do jej spożywania – wskazuje badaczka.

Jej obecne badania skupiają się na porównaniu potencjału jeleniny i wołowiny do powstawania biologicznie aktywnych peptydów (kieruje projektem MINIATURA 7, finansowanego ze środków Narodowego Centrum Nauki).

– Temat tych badań wynika z wcześniej zaobserwowanych przeze mnie różnic w stężeniu i aktywności przeciwutleniającej peptydów pochodzących z surowodojrzewających kiełbas z mięsa daniela oraz kiełbas wołowych. Związki w produktach z mięsa daniela wykazywały znacznie wyższą aktywność przeciwutleniającą niż analogiczne warianty kiełbas wołowych.  Dodatkowo, moje badania w warunkach in silico potwierdzają wyższy potencjał białek pochodzących od jelenia szlachetnego do działania przeciwmiażdżycowego, działania prowadzącego do zmniejszenia glikemii czy poprawy uwalniania insuliny. Są to bardzo istotne funkcje, jakie może wywierać spożycie żywności z punktu widzenia chorób cywilizacyjnych takich jak nadciśnienie tętnicze czy cukrzyca typu II – wskazuje.

Z kolei w latach 2021-2022 naukowczyni kierowała projektem w ramach programu Inkubator Innowacyjności 4.0, którego celem było opracowanie dwóch dodatków paszowych o wyjątkowych parametrach technologicznych i odżywczych, poprawiających kondycję zwierząt jeleniowatych po okresie reprodukcyjnym oraz wpływających korzystnie na cechy jakościowe pozyskanego mięsa, wraz z całym procesem ich produkcji oraz planem żywienia zwierząt.

Ponadto, w swoich dotychczasowych badaniach naukowczyni skupiała się również na ograniczeniu stosowania azotanów w przetwórstwie mięsa, które wprawdzie odgrywają istotną rolę w kształtowaniu jakości produktów mięsnych (m.in. wydłużając ich trwałość), ale też – z uwagi na wysoką reaktywność azotanu – ich stosowanie wiąże się z ryzykiem powstawania niepożądanych związków (głównie chodzi tu o nitrozoaminy, które są uznawane za związki kancerogenne i mogą przyczyniać się do powstawania nowotworów jelita grubego, żołądka, przełyku).

– Rozwiązaniem tego problemu może być wykorzystanie liofilizowanej serwatki kwasowej, czyli produktu ubocznego produkcji sera twarogowego. Zawiera ona bakterie kwasu mlekowego, laktozę i inne składniki odżywcze, niezbędne do prawidłowego przebiegu procesu fermentacji. Moje badania wykazały, że wykorzystanie serwatki kwasowej w ekologicznych produktach, surowo dojrzewających, pozwala na uzyskanie trwałości produktów podczas długotrwałego chłodniczego przechowywania na poziomie zbliżonym do produktów z dodatkiem soli peklującej. Zaproponowany przeze mnie proces liofilizacji serwatki kwasowej, umożliwia wydłużenie trwałości oraz standaryzację wykorzystywanej serwatki, bez utraty jej właściwości – podaje badaczka.

Dr inż. Anna Kononiuk tytuł doktora otrzymała w 2020 r. na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie. Jej praca (napisana pod kierunkiem dr hab. inż. Małgorzaty Karwowskiej, prof. uczelni) została wyróżniona przez Radę Dyscypliny, a także nagrodzona w konkursie Polskiego Towarzystwa Technologii Żywności jako najlepsza praca doktorska z zakresu nauk o żywności obroniona w 2020 r.

Od 2021 roku naukowczyni pracuje w Instytucie Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie. Jest zatrudniona w Zespole Ochrony Bioróżnorodności.

Czytaj więcej

Sposób, w jaki larwa okonia widzi świat to sprawka ojca

Sposób, w jaki larwa okonia widzi świat i jak rozwija się u niej narząd wzroku to wpływ ojca – wykazali naukowcy z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie. To pierwszy udowodniony czynnik niegenetycznego dziedziczenia ze strony ojca, czyli jego wpływu na jakość potomstwa.

– Nasze badanie po raz pierwszy ujawnia znaczący wpływ genomu ojcowskiego na rozwój układu wzrokowego u ryb. Stanowi ono krok milowy do rozwiązania zagadki, jakie czynniki ze strony samicy i/lub samca sprawiają, że jedna ryba z ich potomstwa jest jakościowo lepsza, a druga gorsza – podkreśla dr hab. Daniel Żarski z Zespołu Biologii Gamet i Zarodka IRZiBŻ PAN w Olsztynie.

Wyniki badań zostały właśnie opublikowane na łamach czasopisma „Scientific Reports”.

PRZETRWAJĄ NAJSILNIEJSI

Wiedza o tzw. genach efektu ojcowskiego – czyli genów, na których ekspresję u potomstwa wpływają czynniki ojcowskie obecne w plemnikach – u ryb jest bardzo ograniczona.

Aby zbadać ten temat naukowcy przeprowadzili eksperyment zapłodnienia jaj okonia dwoma rodzajami plemników: świeżych i poddanych kriokonserwacji (czyli zamrożonych w bardzo niskich temperaturach), a następnie przeanalizowali transkryptom (zestaw cząsteczek mRNA obecny w określonym momencie w komórce, grupie komórek lub organizmie) u uzyskanego potomstwa w stadium larwalnym.

Okazało się, że kriokonserwacja zadziałała jako czynnik pozytywnej selekcji plemników. – Kriokonserwacja jest ogromnym szokiem dla komórek, który przetrwają tylko te najsilniejsze, dlatego plemniki poddane temu procesowi były jakościowo lepsze niż te świeże – wyjaśnia naukowiec.

OJCIEC ODPOWIADA ZA WZROK

Następnie badacze sprawdzili, jak potomstwo – w stanie larwalnym – adaptuje się do życia, czyli do warunków środowiskowych.

– W transkryptomie świeżo wyklutych larw znajduje się wszystko, co matka i ojciec przekazali potomstwu; te geny uległy już ekspresji, czyli „zadziałały”, a jeszcze nie wpływają na nie czynniki zewnętrzne. To taki „czysty” zestaw informacji przekazanych od rodziców – tłumaczy Daniel Żarski. 

I właśnie w takim zestawie naukowcy zidentyfikowali dziesięć genów będących pod kontrolą ojca, które są zaangażowane w rozwój układu wzrokowego.

Ponadto wykazali, że lepszy wzrok miały larwy zapłodnione plemnikami po kriokonserwacji, co może świadczyć o lepszej jakości tego potomstwa i lepszym przystosowaniu do startu w samodzielne życie.

– Rozwój narządu i układu wzroku jest niezwykle ważnym etapem w procesie rozwoju okonia. Już w stadium larwalnym – kiedy oczy stanowią największy i najważniejszy organ u okonia; ciało rośnie dopiero później – wzrok pozwala się zorientować, gdzie jest światło i następnie, gdzie szukać pożywienia – opowiada badacz.

Dodaje, że opisane geny, które warunkują rozwój układu wzrokowego mogą być też powiązane z innymi funkcjami organizmu, ale to temat na dalsze badania.

PROJEKT EKSPLORACYJNY

Badania były prowadzone w ramach projektu pn. „Transkryptomiczna i zootechniczna analiza wpływu rodzicielskiego na jakość potomstwa u okonia, Perca fluviatilis”, finansowanego ze środków Narodowego Centrum Nauki (NCN).

– Nasz projekt jest projektem eksploracyjnym; nie bazujemy na założonych hipotezach, ale staramy się zrozumieć te mechanizmy, które zaobserwujemy. Jestem zadowolony z dotychczasowego postępu i liczę, że wyniki kolejnych eksperymentów i analiz będą równie interesujące – podkreśla Daniel Żarski.

Głównym celem jest poznanie mechanizmu wpływu niegenetycznego dziedziczenia u okonia i zrozumienie, dlaczego jedne ryby lepiej sobie radzą, a inne gorzej. Wyniki mogą się przyczynić do rozwoju nauki w temacie rozrodu i larwikultury ryb okoniowatych, a także w przyszłości mogą być przydatne dla hodowców i ekologów ryb.

Projekt rozpoczął się w 2021 r. i potrwa do 2026 r. Kwota dofinansowania wynosi ponad 2,8 mln zł. Partnerem IRZiBŻ PAN w realizacji projektu jest Instytut Rybactwa Śródlądowego im. S. Sakowicza – Państwowy Instytut Badawczy.

Więcej o badaniach i zagadce wpływu rodzicielskiego można przeczytaj tutaj.

Czytaj więcej

Naukowcy Instytutu na najważniejszym w Europie wydarzeniu poświęconemu rozrodowi ryb

Odbywająca się co dwa lata międzynarodowa konferencja naukowa International Workshop on the Biology of Fish Gametes  ponownie zgromadziła światowych ekspertów z obszaru rozrodu ryb. Naukowcy spotkali się w dniach 15-18 lipca na Uniwersytecie w León (Hiszpania). To już 9. edycja konferencji, której głównym celem jest poznanie biologicznych podstaw procesów rozrodczych ryb, a tym samym przyczynianie się do poprawy efektywności ich rozrodu.

​Konferencja z powodzeniem gromadzi grupy badawcze z całego świata, które na co dzień prowadzą badania nad gametogenezą ryb, jakością gamet, rozwojem biotechnologii reprodukcyjnych, bankowaniem zasobów genetycznych, identyfikacją biomarkerów wydajności reprodukcyjnej etc. Dla środowiska naukowego zajmującego się tak wąską i wysoce specjalistyczną tematyką, to najważniejsze wydarzenie tego typu w Europie. Pozwala nie tylko kompleksowo spojrzeć na najnowsze badania i osiągnięcia w dziedzinie rozrodu ryb i innych organizmów wodnych, ale również stwarza możliwość współpracy, nawiązywania partnerstw oraz inicjowania wspólnych projektów naukowych.

Instytut był organizatorem 8. edycji konferencji, która w 2022 r. odbyła się w Gdańsku. W tym roku w León Instytut reprezentowały dwie kształtujące się grupy badawcze: Zespół Rozrodu i Rozwoju Ryb oraz Zespół Biologii Gamet.

Zespół Rozrodu i Rozwoju Ryb

Dr hab. Daniel Żarski, lider nowo tworzonego  zespołu, podczas tegorocznej edycji konferencji pełnił funkcję członka międzynarodowego komitetu naukowego oraz współprzewodniczył sesji „Parental Contribution”.

Abhipsa Panda, doktorantka dr. hab. Daniela Żarskiego, realizująca swoją pracę doktorską w ramach projektu SONATA BIS, została uhonorowana nagrodą za najlepszą prezentację ustną wśród studentów. Zaprezentowane przez nią badania obejmowały eksplorację zależności pomiędzy pochodzeniem tarlaków okonia a jakością potomstwa oraz ich profilem transkryptomicznym, które naukowcy określili mianem „sporu rodzicielskiego”. Wyniki prezentowanych badań zostały oparte na unikatowych krzyżówkach populacji dzikich oraz udomowionych, charakteryzujących się wyjątkowo zróżnicowanym fenotypem i efektywnością wychowu w warunkach laboratoryjnych. Dane zaprezentowane przez Abhipsę rzucają nowe światło na rolę, jaką odgrywają poszczególni rodzice okonia na zdolność potomstwa do zaadaptowania się do warunków hodowlanych. „Jesteśmy przekonani, że ta badania przyczynią się w przyszłości do optymalizacji procedur hodowlanych nie tylko ryb okoniowatych, ale również innych cennych gatunków ryb” – wyjaśnia Daniel Żarski, kierownik projektu.

Abhipsa Panda

Taina Rocha de Almeida, która wkrótce kończy w naszym Instytucie staż podoktorski, przedstawiła przełomowe dane na temat alternatywnych ścieżek budowania odporności wrodzonej u pstrąga tęczowego. Jej praca stanowi kluczowy wkład w przyszłe programy hodowlane. Dr hab. Joanna Nynca wygłosiła prelekcję na temat zjawiska dziewictwa u dzikiego sandacza, rzucając nowe światło na zdolność rozrodczą tego gatunku na poziomie zootechnicznym oraz molekularnym. Dr Sylwia Judycka przedstawiła naukowe wysiłki zespołu podjęte w celu zrozumienia konsekwencji rozwojowych u larw okonia uzyskanych z wykorzystaniem kriokonserwowanego nasienia. Jej prezentacja posterowa została wyróżniona i zaprezentowana podczas sesji „flash talk”.

Zespół Biologii Gamet

Zespół pod kierownictwem prof. Andrzeja Ciereszko reprezentowały dwie naukowczynie. Dr hab. Mariola Dietrich wygłosiła prelekcję na temat wpływu strategii kriokonserwacji na proteom plemników jesiotra. Badania profilu białkowego plemników pozwolą na zrozumienie procesu głębokiego mrożenia komórek i mogą przyczynić się do poprawy strategii selekcji hodowlanej u tego gatunku. Dr Anna Majewska zaprezentowała w formie plakatowej wyniki dotyczące identyfikacji nieopisanego do tej pory białka Cap31 (SNAD1) i jego potencjalnej roli w układzie rozrodczym karpia. Aktywny udział naukowców – w tym po raz pierwszy nagrodzona prezentacja ustna doktorantki z Polski – ugruntowały międzynarodową pozycję naszego Instytutu w obszarze biologii rozrodu ryb, stymulując wiele konstruktywnych dyskusji i stwarzając możliwość współpracy z najlepszymi ośrodkami w całej Europie.

Czytaj więcej

Dlaczego i jak się starzejemy? Próba wyjaśnienia na przykładzie niedokrwistości Fanconiego

Na proces starzenia wpływa wiele czynników, w tym styl życia i dieta. Niektóre z makro- i mikroelementów znajdujących się w żywności wchodzą w interakcję z ludzkim genomem, oddziałując m.in. na układ odpornościowy. Niedokrwistość Fanconiego to bardzo rzadka choroba o podłożu genetycznym, u której nasilanie objawów klinicznych również powiązano z dietą. Naukowcy postanowili połączyć te dwa zagadnienia, aby lepiej zrozumieć, jak przebiega proces starzenia się na poziomie komórkowym. 

– Wykorzystujemy niedokrwistość Fanconiego jako podręcznikowy przykład choroby przedwczesnego starzenia się, aby zilustrować, że starzenie się wynika z braku równowagi naszego genomu – braku równowagi między wytwarzanymi w komórkach mechanizmami naprawczymi a nagromadzeniem się tam molekularnych uszkodzeń – podkreślają prof. Eunike Velleuer i prof. Carsten Carlberg, autorzy publikacji na ten temat w czasopiśmie „Nutrients”. 

CZYM JEST NIEDOKRWISTOŚĆ FANCONIEGO

Niedokrwistość Fanconiego (ang. Fanconi anemia – FA) to bardzo rzadka choroba o podłożu genetycznym (występuje raz na 300 tys. osób). Jest głównie spowodowana mutacjami w 22 różnych genach zaangażowanych w naprawę uszkodzonego DNA. Osoby chore na niedokrwistość Fanconiego często mają wady wrodzone i wysokie ryzyko zachorowania na nowotwory, zwłaszcza raka płaskonabłonkowego jamy ustnej. Z powodu występujących mutacji genowych i defektu procesu naprawy DNA, tradycyjne metody leczenia raka jak chemioterapia w przypadku tej choroby nie mogą być stosowane.

NUTRIGENOMICZNE SPOJRZENIE 

Z kolei starzenie się samo w sobie nie jest chorobą, ale naturalnym i nieuniknionym procesem nagromadzenia uszkodzeń molekularnych i komórkowych, co prowadzi do wadliwych funkcji komórek, tkanek i narządów, które osłabiają całe ludzkie ciało. Zarówno populacja ogólna, jak i osoby z niedokrwistością Fanconiego różnią się między sobą pod względem tempa starzenia. Chociaż istnieje genetyczna podstawa długowieczności, to codzienne wybory,  nawyki żywieniowe, palenie tytoniu, brak aktywności fizycznej i wiele innych czynników środowiskowych, odgrywają znaczącą rolę. 

– Żywienie to coś więcej niż dostarczanie naszemu organizmowi niezbędnych makro- i mikroelementów. Niektóre cząsteczki żywności „komunikują się” z naszym genomem (materiałem genetycznym) i epigenomem (zestawem chemicznych modyfikacji DNA regulujących funkcje genomu), modulując w ten sposób ekspresję genów w układzie odpornościowym. – tłumaczy prof. Carsten Carlberg, który kieruje Pracownią Nutrigenomiki w Instytucie Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN.

NIEDOKRWISTOŚĆ FANCONIEGO A STARZENIE SIĘ

Co ciekawe, styl życia pacjenta, w tym dieta i aktywność fizyczna, może wpływać na wystąpienie i nasilenie się cech klinicznych niedokrwistości Fanconiego. Dlatego też – wskazują badacze – niedokrwistość Fanconiego może służyć jako model do zrozumienia procesu starzenia się w populacji ogólnej. Autorzy publikacji wykazali, że mechanizmy molekularne leżące u podstaw tych niegenetycznych czynników obejmują zaburzenia komórkowe, które modulują szlaki transdukcji sygnału, wpływając w ten sposób na epigenom poprzez regulację enzymów modyfikujących chromatynę. 

Innymi słowy, równowaga genetycznych i środowiskowych czynników ryzyka – wpływających zarówno na początek raka, jak i na szybkość starzenia się – jest powiązana z transdukcją (przenoszeniem między komórkami) sygnału przez cząsteczki żywieniowe. Ponadto zmiany w epigenomie korelują z wiekiem chronologicznym (lata życia) i chorobami związanymi z wiekiem, takimi jak nowotwór. W określonym wieku chronologicznym niektóre osoby mogą wykazywać „młodszy” epigenom w swoich tkankach, podczas gdy inne mogą wykazywać „starszy”. Osoby ze starszym epigenomem mają tendencję do wcześniejszego występowania chorób związanych z wiekiem; wzorzec obserwowano u osób z chorobami przedwczesnego starzenia się. I odwrotnie, potomstwo „superstulatków” często wykazuje niższy wiek epigenetyczny we krwi w porównaniu z grupą kontrolną dopasowaną wiekowo, co czyni sygnatury epigenetyczne cennymi biomarkerami starzenia. 

– Wyniki naszych badań mogą się przysłużyć nie tylko osobom z niedokrwistością Fanconiego, ale także ogólnej populacji. Możemy monitorować proces starzenia się na poziomie molekularnym i na tej podstawie opracowywać spersonalizowane zalecenia dotyczące odżywiania czy profilaktyki. Ponadto, ponieważ te sygnatury epigenetyczne są oparte na białkach, mogą potencjalnie służyć jako bazy dla leków, oferując możliwości opóźnienia lub nawet odwrócenia chorób związanych z wiekiem, takich jak nowotwór – podsumowują naukowy. 

O poprzednich badaniach w temacie niedokrwistości Fanconiego pisaliśmy tutaj.

Więcej o działaniach Zespołu Nutrigenomiki na stronie: https://welcome2.pan.olsztyn.pl/.

Czytaj więcej

Nasz Instytut liderem dużego unijnego projektu „CROSSPATHS”

Rozwój międzynarodowej współpracy jednostek naukowych na rzecz lepszego wykorzystywania inwestycji finansowanych z Regionalnych Programów Operacyjnych i tworzenia innowacji w dziedzinie żywności, zdrowia i biogospodarki – to główny cel projektu „CROSSPATHS”, realizowanego w ramach programu Horyzont Europa przez instytucje z Polski, Portugalii i Estonii.

Liderem konsorcjum jest Instytut Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie. Pozostali partnerzy to: Katolicki Uniwersytet Portugalski i Estoński Uniwersytet Przyrodniczy. Są to przedstawiciele tzw. krajów wideningowych, czyli takich, w których poziom doskonałości naukowej jest niższy od średniej w Unii Europejskiej.

Każda z jednostek zaangażowanych w projekt skorzystała już z funduszy EFRR, czyli środków uzyskanych z Regionalnych Programów Operacyjnych na inwestycje w infrastrukturę naukowo-badawczą. Wszyscy mają też doświadczenie z pozyskiwaniem grantów z unijnego programu Horyzont Europa.

– Projekt „CROSSPATHS” pozwoli połączyć siły i stworzyć grupę z unikalną wiedzą umożliwiającą dostarczanie kompleksowych rozwiązań w zakresie technologii żywności, zdrowia i biogospodarki w systemach europejskich. Dzięki temu grupa stanie się dużym i znaczącym graczem na arenie międzynarodowej, specjalizującym się w dostarczaniu innowacyjnych rozwiązań żywnościowych o działaniu prozdrowotnym i ograniczonym wpływie na środowisko naturalne – podkreśla prof. Mariusz Piskuła, dyrektor Instytutu i koordynator projektu.  

Celem działań podejmowanych w projekcie jest opracowanie wspólnej strategii umiędzynarodowienia oraz uruchomienie programów na rzecz budowania potencjału kadrowego instytucji. Wymiany pracowników, wizyty studyjne, szkoły letnie, specjalistyczne szkolenia i kursy, oraz udział w międzynarodowych spotkaniach brokerskich to tylko niektóre z zaplanowanych działań. Pozwoli to wzmocnić powiązania tych jednostek naukowych z wiodącymi sieciami europejskimi, a w konsekwencji umożliwi im stanie się pożądanymi partnerami w konsorcjach programu Horyzont Europa.

Partnerzy projektowego konsorcjum będą wspierani przez ośrodek mentorski z Holandii (Wageningen Research), co pozwoli im rozwinąć swoje kompetencje w zakresie zarządzania badaniami, zwłaszcza w kwestii ubiegania się o projekty badawczo-rozwojowe i efektywnej komercjalizacji usług oferowanych dzięki wykorzystaniu inwestycji badawczych finansowanych ze środków unijnych.

IRZiBŻ PAN w Olsztynie koordynuje cały projekt. W ramach poszczególnych zadań Instytut jest odpowiedzialny za opracowanie wspólnej strategii umiędzynarodowienia, organizację międzynarodowych spotkań i konferencji oraz spotkania brokerskiego w Brukseli.

– Zaangażowanie w ten duży międzynarodowy projekt jest okazją do zaprezentowania możliwości i potencjału naszej – wiodącej w kraju – jednostki naukowej poza granicami Polski, i zwiększa szanse na wdrożenie efektów naszych badań na rynkach europejskich.

– dodaje prof. Piskuła.   Projekt – finansowany ze środków unijnych – potrwa do końca kwietnia 2026 roku. Całkowity budżet wynosi prawie 1,2 mln euro.

Czytaj więcej

Zbigniew Lipiński odebrał z rąk Prezydenta RP Andrzeja Dudy nominację profesorską

Zbigniew Lipiński odebrał z rąk Prezydenta RP Andrzeja Dudy nominację profesorską. Tytuł profesora nauk rolniczych w dyscyplinie zootechnika i rybactwo otrzymał 30 marca 2022 r. Uroczystość wręczenia aktów nominacyjnych nauczycielom akademickim oraz pracownikom nauki i sztuki odbyła się 10 czerwca br. w Pałacu Prezydenckim.

Zbigniew Lipiński jest pracownikiem Zespołu Mechanizmów Działania Hormonów naszego Instytutu. Obecnie profesor nauk rolniczych, a w całościowym dorobku naukowym również dr hab. pszczelnictwa, dr n. wet., parazytolog, specjalista chorób owadów użytkowych, mistrz pszczelarz. Twórca pierwszej kompleksowej teorii porzucania gniazd przez roje pszczół miodnych, pt. „Essence and Mechanism of Nest Abandonment by Honey Bee Swarms” – nagrodzonej złotym medalem przez XXXVI Światowy Kongres Apimondii w Durbanie (Południowa Afryka). Autor najobszerniejszej w świecie monografii w całości poświęconej żywieniu pszczoły miodnej pt. „Honey Bee Nutrition and Feeding” – nagrodzonej srebrnym medalem przez XLVI Kongres Apimondii w Montrealu (Kanada).

Odkrywca warrobójczych właściwości amitrazy oraz sposobów jej stosowania w leczeniu pszczół. W tym współtwórca Apiwarolu – pierwszego leku przeciwko Varroa destructor w postaci tabletki dymnej. Autor patentu na sublimator kwasu szczawiowego do zabijania Varroa w koloniach pszczelich. Autor oraz współautor ponad 200 publikacji naukowych z szeroko pojętego pszczelarstwa. Członek Pszczelniczego Towarzystwa Naukowego oraz Płockiego Towarzystwa Naukowego. Odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi za twórczą pracę na rzecz polskiego pszczelarstwa.

Gratulujemy!

Czytaj więcej

Papryka w przyprawach – nowy potencjał alergenny

Naukowcy z Zespołu Immunologii i Mikrobiologii Żywności naszego Instytutu zdefiniowali szereg wysoce immunoreaktywnych peptydów i białek, obecnych w przyprawach zawierających paprykę. Ich obecność w organizmie osób pierwotnie uczulonych na paprykę może wywoływać reakcje alergiczne, włącznie z szokiem anafilaktycznym oraz wzbudzać reaktywność krzyżową z innymi alergenami.

Aktualny wzrost spożycia żywności wysoko przetworzonej, zwłaszcza z dużą ilością przypraw, niesie ze sobą zwiększone ryzyko nadwrażliwości natychmiastowej, typu I, ze względu na możliwą obecność w żywności alergenów ukrytych, których konsument się nie spodziewa. Papryka to owoc powszechnie spożywany w postaci świeżej lub jako przyprawa. Stosowana jest  w pizzach, zupach gulaszowych, przetworach mięsnych, sałatkach warzywnych czy sokach.

– Alergia na paprykę jest diagnozowana rzadko, więc białka papryki nie należą do głównych alergenów pokarmowych, jednak jej przypadkowe spożycie przez osobę uczuloną może wywołać ciężką reakcję organizmu, w tym wstrząs anafilaktyczny. Mimo to, alergenność białek papryki nie została jeszcze dokładnie zbadana. Dotychczas, zidentyfikowano i ujęto w oficjalnych bazach danych (WHO/IUIS) 3 alergeny papryki (Cap a 1, Cap a 2 i Cap a 7) i to na nie właśnie kładzie się nacisk przy diagnozowaniu osób potencjalnie uczulonych – mówi prof. Wróblewska.

– Co więcej, mimo regulacji prawnych, na rynkach światowych wciąż obecne są produkty, których etykietowanie nie zawsze wymaga wskazania obecności papryki. W naszych badaniach chcieliśmy ocenić zagrożenia wynikające ze spożywania papryki będącej składową przypraw, gdyż stanowią one istotny element kuchni polskiej i światowej. Staraliśmy się zidentyfikować peptydy i białka papryki, które mogły wywołać ciężką reakcję alergiczną u pacjentów, u których mimo wyraźnych objawów klinicznych, wyniki testów na alergię były niejednoznaczne – dodaje prof. Wróblewska.

Badania wykazały, że przyprawy zawierają szereg wysoce immunoreaktywnych peptydów i białek potencjalnie alergennych, w tym również pochodzenia obcego (np. zanieczyszczeń poprodukcyjnych, takich jak lateks), których obecność może stymulować mechanizmy zapalne i reaktywność krzyżową z innymi alergenami pokarmowymi. Co więcej, autorzy wykazali, że możliwa jest reaktywność krzyżowa białek papryki z białkami: pomidora, tytoniu, winogron, musztardy, kiwi, sezamu, awokado, pszenicy, kukurydzy, banana, kasztana, leszczyny, pleśni, roślin łąkowych, a nawet z białkami pochodzenia zwierzęcego (bydła, krabów i ryb) i powinna być brana pod uwagę w diagnostyce alergii, zwłaszcza w przypadkach anafilaksji idiopatycznej, przy braku przeciwciał IgE swoistych do papryki.

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie Nature Publishing Group. Publikacja na ten temat ukazała się w prestiżowym czasopiśmie Scientific Reports. Link do publikacji.

Czytaj więcej