„Zaawansowane biotechniki wspomaganego rozrodu u bydła”. Warsztaty Branżowe.

Naukowcy z Pracowni Biologii Zarodka Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie organizują bezpłatne warsztaty na temat „Zaawansowanych biotechnik wspomaganego rozrodu u bydła”.

Warsztaty to propozycja skierowana do hodowców bydła, producentów mleka i lekarzy weterynarii, którzy chcieliby zapoznać się w praktyce z metodą produkcji zarodków OPU/IVP. Technika ta jest z sukcesem wykorzystywana w najlepiej prowadzonych fermach na całym świecie.

Warsztaty odbędą się już 22 czerwca 2023r. w Stacji Badawczej IRZiBŻ PAN w  Popielnie.

Warsztaty są bezpłatne, ale wymagana jest rejestracja.

LINK DO REJESTRACJI

PROGRAM

10.00-10.15: Przywitanie uczestników oraz otwarcie warsztatów
prof. dr n wet. Izabela Wocławek-Potocka, Kierownik  Instytut Rozrodu Zwierząt i Badań  Żywności PAN w Olsztynie

10.15-12.30: Biotechnologia w rozrodzie bydła- embriotransfer w teorii i praktyce
prof. dr n wet. Izabela Wocławek-Potocka

Zapłodnienie i hodowla zarodków bydła in vitro w praktyce.
dr inż. Ilona Kowalczyk-Zięba

12.30-13.30: Lunch

Część praktyczna

14.00-16.00: Pobieranie komórek jajowych od krowy
prof. dr n wet. Izabela Wocławek-Potocka, dr inż. Ilona Kowalczyk-Zięba

16.15-16.30: Przerwa kawowa

Panel dyskusyjny

16.30-17.30: Podsumowanie, wnioski, dyskusja

Czytaj

Gazeta Olsztyńska

Spotkanie brokerskie jest częścią projektu pn. „Centrum Badań Środowiska i Innowacyjnych Technologii Żywności dla Jakości Życia” współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2014-2020.

Czytaj więcej

Dieta niskotłuszczowa + suplementacja chromem = zdrowsza wątroba

Wątroba to organ bardzo narażony na skutki wysokotłuszczowej diety. Badania naukowców z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie wykazały, że najlepszym sposobem na poprawę jej funkcjonowania jest przejście na dietę lekkostrawną wraz z suplementowaniem chromu.

– Wszyscy z nas, którzy odżywiają się bardzo niezdrowo, prędzej czy później odczują negatywne skutki swoich nieodpowiedzialnych zachowań żywieniowych np. w postaci problemów z wątrobą. Najlepszym sposobem na poprawę swojego zdrowia jest zmiana diety na niskotłuszczową. W połączeniu z nowymi nawykami żywieniowymi, terapię warto uzupełnić suplementacją chromem, który m.in. wspomaga redukcję otłuszczenia i stanu zapalnego wątroby – podkreśla prof. Jerzy Juśkiewicz z Zespołu Biologicznych Funkcji Żywności IRZiBŻ PAN w Olsztynie.

Wyniki badań jego zespołu ukazały się w czasopiśmie „International Journal of Molecular Sciences”.

Chrom (trójwartościowy) jest kluczowym mikroelementem związanym z metabolizmem węglowodanów, białek i tłuszczu u ludzi i zwierząt. Z uwagi na jego zdolności do regulacji metabolizmu węglowodanowo-lipidowego i redukcji masy ciała, ten mikroelement diety jest popularnym czynnikiem wspomagającym terapię przeciwcukrzycową oraz składnikiem suplementów stosowanych przy odchudzaniu. – To znana zależność, jednak nadal istnieją spory wśród naukowców co do skuteczności terapii tylko przy pomocy takiej suplementacji. W niektórych opracowaniach naukowych wskazano bowiem, że należy ostrożnie podchodzić do chromu jako suplementu przeciwdziałającego otyłości, gdyż w niektórych eksperymentach odnotowano pogorszenie funkcjonowania niektórych organów wewnętrznych – wskazuje prof. Jerzy Juśkiewicz.

Obecnie najpopularniejszą formą chromu wykorzystywaną w suplementach diety jest organiczny pikolinian chromu (Cr-Pic). Jego przyjmowanie może pomóc m.in. w redukcji masy ciała bez strat w masie mięśniowej. –Jednak z powodu względnie niskiej biodostępności (m.in. wchłaniania z przewodu pokarmowego) Cr-Pic, trwają poszukiwania innych form chromu, które będą lepiej wykorzystywane w organizmie. Z tych powodów naukowcy zainteresowali się kompleksami chromu z aminokwasami oraz nieorganiczną formą chromu w postaci nanocząstek; możliwość ich zastosowania u ludzi wymaga jeszcze jednak wnikliwych badań, które póki co prowadzone są na modelach zwierzęcych – wyjaśnia badacz.

Od kilku lat zespół prof. Juśkiewicza, razem z naukowcami z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie (zespół prof. Katarzyny Ognik), zajmuje się badaniami aktywności biologicznej różnych nanocząstek, które wraz z dietą dostają się do przewodu pokarmowego. W ostatnim projekcie badawczym, finansowanym ze środków Narodowego Centrum Nauki, pod lupę wzięli chrom.

– Chcieliśmy sprawdzić, czy negatywne skutki związane z długotrwałym spożywaniem diety wysokotłuszczowej, obserwowane na poziomie jelita, naczyń krwionośnych i wątroby, mogą być następczo łagodzone poprzez suplementację diety różnymi formami chromu i/lub zmianą nawyku żywieniowego poprzez przejście na dietę „normalną” – niskotłuszczową – mówi badacz.

Fragment wyników badań, które zostały przedstawione w publikacji w czasopiśmie „International Journal of Molecular Sciences”, dotyczą przede wszystkim funkcjonowania wątroby.

– Wątroba to organ, który w największy sposób jest narażony na skutki spożywania „tłustej” diety oraz obecność nowych elementów diety, czyli nanocząstek chromu. Badania jasno wykazały, że wątroba szczurów żywionych przez dłuższy czas dietą wysokotłuszczową jest po prostu niezdrowa – otłuszczona, „zestresowana” przez wolne rodniki i w permanentnym stanie zapalenia. Wykazaliśmy, że porzucenie diety tłustej na rzecz diety o niższej zawartości tłuszczu i wyższej zawartości błonnika pokarmowego jest najlepszym rozwiązaniem, aby poprawić funkcjonowanie wątroby. Nasze wnioski zostały poparte szeregiem oznaczonych parametrów, biochemicznych i molekularnych. Co ciekawe, dodatek chromu wspomógł terapię polegającą na zmianie diety na „zdrowszą”, a same nanocząstki chromu były bardziej „pomocne” niż chrom w postaci pikolinianu – mówi badacz.

W kolejnych etapach projektu naukowcy m.in. skupią się na wnikliwych badaniach nanocząstek chromu w innych organach, w kontekście ich bezpieczeństwa spożycia przez ludzi w przyszłości.

Projekt badawczy pn. „Łagodzenie niekorzystnych efektów związanych ze spożywaniem diety wysokotłuszczowej poprzez zmianę sposobu żywienia i/lub suplementację różnymi formami chromu” (2020/39/B/NZ9/00674) jest finansowany przez Narodowe Centrum Nauki (NCN). Prowadzi go Instytut Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie we współpracy z Uniwersytetem Przyrodniczym w Lublinie.

Czytaj więcej

„Żywność pod lupą – jakość mikrobiologiczna i sensoryczna”. Spotkanie Brokerskie

Eksperci z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN organizują bezpłatne spotkanie brokerskie na temat oceny jakości żywności mikrobiologicznej oraz sensorycznej.

Uczestnicy spotkania dowiedzą się też czym jest jakość sensoryczna produktów, jak zorganizować laboratorium ocen sensorycznych w zakładach przemysłu rolno-spożywczego oraz jakie warunki powinny być spełnione, aby przeprowadzić ocenę sensoryczną żywności zgodnie ze standaryzacją międzynarodową. Omówiona zostanie rola mikroorganizmów w produkcji żywności, zarówno świadomie wprowadzanych przez człowieka jak i tych niepożądanych.

Zapraszamy przedsiębiorców z sektora przemysłu rolno-spożywczego.

Spotkanie brokerskie Żywność pod lupą – jakość mikrobiologiczna i sensoryczna” odbędzie się 16 czerwca 2023 r. o godz. 10.00 w siedzibie Instytutu przy ul. Tuwima 10 w Olsztynie.

Spotkanie jest częścią projektu pn. „Centrum Badań Środowiska i Innowacyjnych Technologii Żywności dla Jakości Życia” współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2014-2020.

Udział w spotkaniu jest bezpłatny, ale wymaga rejestracji.

LINK DO REJESTRACJI

PROGRAM

10.00 – 10.15: Przywitanie uczestników oraz otwarcie spotkania

mgr inż. Anna Bednarska, Menadżer ds. współpracy z przemysłem

10.15 – 11.00: „Mikroorganizmy w służbie przemysłu spożywczego” 

dr inż. Anna Majkowska, Kierownik Laboratorium Mikrobiologicznego

11.00 – 11.45: „Analiza sensoryczna żywności – możliwości i zastosowanie”

dr inż. Grzegorz Lamparski, Laboratorium Sensoryczne

11.45 – 12.00: Przerwa kawowa

12.00 – 13.00: Dyskusja, Zwiedzanie Laboratoriów

13.00 – 14.00: Lunch

Czytaj

Gazeta Olsztyńska

Spotkanie brokerskie jest częścią projektu pn. „Centrum Badań Środowiska i Innowacyjnych Technologii Żywności dla Jakości Życia” współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2014-2020.

Czytaj więcej

Czy dziwny zapach moczu po zjedzeniu szparagów powinien nas niepokoić?

Sezon na szparagi trwa. Po ich zjedzeniu mocz większości ludzi ma charakterystyczny, mocno kapuściany zapach. Naukowczyni z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie uspokaja, że to tylko efekt metabolizmu substancji zawartej w szparagach.

Głównym winowajcą jest kwas asparagusowy (tzw. kwas szparagowy). – To nieszkodliwa dla organizmu substancja z grupy kwasów organicznych zawierająca w sobie atomy siarki. Efektem przemian tego kwasu w naszym układzie pokarmowym jest powstanie metabolitów, które z łatwością są wydalane z naszego organizmu w moczu i to właśnie ich obecności przypisuje się charakterystyczny zapach moczu – wyjaśnia dr Małgorzata Starowicz z Zespołu Chemii i Biodynamiki Żywności IRZiBŻ PAN w Olsztynie.

Zapach moczu po spożyciu szparagów może przypominać woń gotowanej kapusty. – To za sprawą związków, które powstają w szlaku metabolicznym po spożyciu szparagów. Do tej pory zidentyfikowano cztery związki, które mogą potencjalnie odpowiadać za specyficzny zapach moczu: metanotiol, siarczek dimetylu, sulfotlenek dimetylu oraz dimetylsulfon (wszystkie zawierają w swojej budowie atomy siarki). Ale nie ma się jednak czego obawiać – to naturalny proces zachodzący w każdym organizmie – dodaje naukowczyni.

Kwas asparagusowy w takim stężeniu występuje tylko w szparagach – stąd jego nazwa (szparagi – łac. Asparagus). Sam zapach moczu pojawia się dość szybko, czasem nawet po 15-20 minutach od spożycia tych warzyw.

Co ciekawe, nie wszyscy ludzie potrafią wyczuć ten zapach. Ma to związek z polimorfizmem pojedynczego nukleotydu w genach receptorów węchu – innymi słowy: jedni mogą mieć taki gen, a drudzy nie. Ponadto istnieje grupa ludzi, którzy nie wytwarzają lotnych metabolitów tego kwasu, czego konsekwencją jest brak charakterystycznego zapachu moczu po spożyciu szparagów. Ten fenomen nie został jeszcze wyjaśniony.

Badanie zapachu moczu może być pomocne przy diagnozowaniu chorób metabolicznych, a jego nieprzyjemny zapach mógłby wskazywać na objawy chorobowe, stąd zainteresowanie naukowców tematyką związków uwalniających się z moczu. W literaturze jest wzmianka, że zawartość metanotiolu w moczu (powstaje na drodze przemian metabolicznych po spożyciu szparagów) określił Marceli Nencki – polski naukowiec, lekarz i chemik, żyjący w drugiej połowie XIX wieku. – W przypadku spożycia szparagów nie wykazano nieprawidłowości w metabolizowaniu składników w nich zawartych, czyli ich spożywanie jest całkowicie bezpieczne – przypomina naukowczyni.

Zarówno szparagi zielone, jak i białe są dobrym źródłem witamin A, B1, B2, C i E oraz minerałów Mg, P, Ca i Fe. Innymi podstawowymi cennymi składnikami szparagów są olejki eteryczne, asparagina, arginina, tyrozyna, flawonoidy (kempferol, kwercetyna i rutyna) i taniny. – Wymienione związki posiadają silne właściwości przeciwutleniające, immunostymulujące, przeciwzapalne czy też przeciwbakteryjne – podkreśla Małgorzata Starowicz.

Czytaj więcej

Udoskonalić produkty piekarnicze dla osób z zespołem jelita drażliwego

Nawet co 5 osoba może chorować na zespół jelita drażliwego. Objawy można łagodzić poprzez dietę eliminującą określone związki występujące w żywności. Naukowczyni z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie proponuje metody takiego wytwarzania produktów piekarniczych, aby zachowały one wartości odżywcze, a jednocześnie były tolerowane przez osoby cierpiące na tę pokarmową dolegliwość.

– Najzdrowsze produkty piekarnicze, zalecane przez dietetyków, są często najmniej korzystne dla osób chorujących na zespół jelita drażliwego. Przykładem jest pełnoziarnisty chleb żytni, bogaty w błonnik pokarmowy, który jednak nie jest zalecany dla osób z tym zaburzeniem. Na szczęście obecnie, dzięki zdobytej wiedzy i odpowiednim procesom technologicznym, można wyprodukować wartościowe odżywczo pieczywo, które u osób z tą chorobą nie będzie nasilać objawów żołądkowo-jelitowych – podkreśla dr Marianna Raczyk z Pracowni Nutrigenomiki w Instytucie Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie.

Wnioski przedstawiono w artykule przeglądowym, przedstawiającym najbardziej aktualne światowe doniesienia na ten temat, który ukazał się w „Critical Reviews in Food Science and Nutrition”. Autorami są: dr Marianna Raczyk oraz dr Marcus Schmidt z Federalnego Instytutu Naukowego Badań Żywności i Żywienia przy Departamencie Bezpieczeństwa i Jakości Zbóż w Niemczech.

CO Z CHLEBEM W DIECIE?

Zespół jelita drażliwego (ang. Irritable Bowel Syndrome – IBS) to jedno z najczęstszych zaburzeń żołądkowo-jelitowych, przy którym odpowiednia dieta ma kluczowe znaczenie. Za zaostrzenie objawów tej przewlekłej choroby odpowiada m.in. grupa węglowodanów zwanych FODMAP – fermentujące oligo-, di-, monosacharydy i poliole. Jest to grupa fermentujących cukrów i alkoholi, których organizm nie jest w stanie rozłożyć i wchłonąć w jelicie cienkim i grubym. To właśnie one wytwarzają gazy, powodujące u osób z IBS m.in. wzdęcia, biegunkę, ból brzucha i inne dolegliwości.

Do jednego z głównych źródeł FODMAP w diecie należą produkty piekarnicze, w szczególności pełnoziarnisty chleb. – Zboża o wysokiej zawartości fruktanów, takie jak pszenica, jęczmień i żyto, powinny być znacznie ograniczane w diecie o niskiej zawartości FODMAP, stąd trudno jest wybrać pieczywo właściwe dla pacjentów z IBS – podaje Marianna Raczyk.

Osoby z zespołem jelita drażliwego stają więc przed pytaniem: czy spożywać pełnoziarnisty chleb i pogarszać przez to swoje samopoczucie, czy wybierać jasne pieczywo, które jednak nie jest już tak odżywcze.

– Aby poprawić jakość życia osób cierpiących na IBS niezbędne jest więc zapewnienie alternatywnych produktów o niskiej zawartości FODMAP, przy zachowaniu wartości odżywczych – podkreśla naukowczyni, dodając, że nie jest możliwe całkowite wyeliminowanie związków FODMAP z żywności, ale można je ograniczyć do tzw. minimalnych wartości progowych.

ODPOWIEDNIA PRODUKCJA – KLUCZEM DO SUKCESU

Autorzy publikacji skupili się na produktach piekarniczych. Zbierając najbardziej aktualne światowe doniesienia na ten temat proponują następujące metody ograniczające zawartość FODMAP w produktach: zastosowanie fermentacji drożdżowej i fermentacji z udziałem bakterii kwasu mlekowego, odpowiedni dobór surowców, odpowiednio zmodyfikowany proces fermentacji ciasta czy zastosowanie dodatkowych enzymów lub mikroorganizmów eliminujących niekorzystne związki.

– Te technologie są w większości znane producentom wyrobów piekarniczych, jednak konieczne jest ich udoskonalanie i kontrolowane stosowanie, aby zachować maksymalnie dużo wartości odżywczych – wskazuje badaczka.

Zawartość FODMAP można też kontrolować samemu – w produkcji domowych wypieków m.in. poprzez dobór odpowiednich surowców i właściwy proces wyrabiania ciasta czy fermentację. Szczegóły znajdują się w artykule.

PRZYSZŁOŚĆ ŻYWNOŚCI „LOW FODMAP”

Asortyment żywności o niskiej zawartości FODMAP na rynku produktów spożywczych poszerza się.
– Producenci cały czas pracują nad ich udoskonalaniem i poszerzeniem, ponieważ rośnie zainteresowanie nimi przez samych konsumentów oraz firmy cateringowe, oferujące dietę pudełkową właśnie dla osób z zespołem jelita drażliwego – mówi badaczka.

Dzisiaj te produkty są nieco droższe od tych „tradycyjnych”. – Porównam to jednak do produktów bezglutenowych – jeszcze kilkadziesiąt lat temu były one nowością, a dzisiaj są bardzo popularne i często w cenie porównywalnej do tych konwencjonalnych. Przypuszczam, że z produktami o niskiej zawartości FODMAP będzie podobnie – ocenia naukowczyni.

– Zespół jelita drażliwego dotyka ok. 10-20 proc. społeczeństwa. Liczba osób ze zdiagnozowaną chorobą rośnie z roku na rok. Pacjenci z IBS potrzebują wsparcia dietetyków w celu odpracowania właściwej dla nich diety, dlatego szacuje się, że zapotrzebowanie na produkty o niskiej zawartości FODMAP będzie coraz większe – podsumowuje Marianna Raczyk.

______

Dr Marianna Raczyk pracuje w Instytucie Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w ramach projektu ERA Chairs WELCOME2, którego celem jest m.in. stworzenie Centrum Doskonałości w obszarze badań nutrigenomicznych. Więcej informacji na stronie projektu: welcome2.pan.olsztyn.pl.

Czytaj więcej

Otwarte seminarium naukowe z prof. Karlem-Heinzem Herzigiem

30 maja (wtorek) o godz. 10:00 w sali konferencyjnej Oddziału Nauk o Żywności IRZiBŻ PAN odbędzie się otwarte seminarium naukowe w ramach projektu WELCOME2. Gościem wydarzenia będzie Profesor Karl-Heinz Herzig, specjalista w zakresie gastroenterologii,  fizjologii oraz chorób wewnętrznych; wykładowca na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Oulu w Finlandii. 

Podczas seminarium w Instytucie wygłosi referat: Metabolic syndrome and Vitamin D – mechanisms, benefits and limitations.etabolic syndrome and Vitamin D – mechanisms, benefits and limitations.

Abstrakt wystąpienia:

The metabolic syndrome is defined by increased fasting plasma glucose, abdominal obesity, high triglyceride levels, reduced high-density lipoprotein cholesterol, and high blood pressure. The incidence of the metabolic syndrome is increasing. Vitamin D is a steroid-structured hormone produced in the skin to UVB-radiation or obtained from certain food products. Besides its well know roles in calcium and phosphate homeostasis (e.g. Rickets disease) it has a variety of other metabolic effects e.g. on inflammation, hypertension. Decreased seasonal sun light, obesity, and old age are associated with decreased Vitamin D levels. Therefore, food products have been fortified with Vitamin D and additional supplementation recommended to aid in the prevention of certain diseases. In the lecture, mechanisms and effects of vitamin D supplementations will be highlighted and their limitations discussed.

Czytaj więcej

Spotkanie brokerskie ”Innowacyjne metody realizacji badań z wykorzystaniem modeli zwierzęcych”

Eksperci z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie stale podejmują nowe wyzwania, będące odzwierciedleniem najnowszych światowych trendów naukowych.

Tym razem zapraszamy na bezpłatne spotkanie brokerskie dla firm, przedsiębiorców, przedstawicieli jednostek badawczych na temat planowania i realizacji doświadczeń z udziałem zwierząt laboratoryjnych.

Dowiecie się Państwo się jak projektować eksperymenty z zachowaniem optymalnych warunków dla zwierząt i jak wykorzystać takie modele badań w rozwoju innowacyjnych technologii oraz produktów.

Spotkanie brokerskie „Innowacyjne metody realizacji badań z wykorzystaniem modeli zwierzęcych” już 6 czerwca 2023 r. o godz. 10.00 w siedzibie Instytutu przy ul. Tuwima 10 w Olsztynie.

Spotkanie jest bezpłatne, wymagana jest rejestracja.

LINK DO REJESTRACJI

PROGRAM

10.00-10.15: Przywitanie uczestników oraz otwarcie spotkania

dr inż. Przemysław Zduńczk, mgr inż. Anna Bednarska

10.15-12.00: „Innowacyjne metody realizacji badań z wykorzystaniem modeli zwierzęcych”.

Dyskusja, wnioski

dr inż. Przemysław Zduńczyk – kierownik Zwierzętarni,
dr Bartosz Fotschki – adiunkt w Zespole Biologicznych Funkcji Żywności

12.15: Lunch

Czytaj

Gazeta Olsztyńska

Spotkanie brokerskie jest częścią projektu pn. „Centrum Badań Środowiska i Innowacyjnych Technologii Żywności dla Jakości Życia” współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2014-2020.

Czytaj więcej

Budowa nowej siedziby Instytutu na finiszu

Dobiega końca budowa nowej siedziby Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie. Zakończenie prac planowane jest na październik tego roku. Obiekt scali wszystkie jednostki Instytutu, które dziś są rozproszone w czterech lokalizacjach w dwóch miastach. Atutem nowej lokalizacji jest także sąsiedztwo z parkiem naukowo-technologicznym.

OGLĄDAJ: TVP3 OLSZTYN

– Wreszcie będziemy wszyscy razem w jednym miejscu. Ułatwi to współpracę między naukowcami, zwiększy potencjał naszej placówki i stworzy optymalne warunki do prowadzenia innowacyjnych badań. To także możliwość lepszej integracji wszystkich pracowników – takich codziennych spotkań i wzmocnienia poczucia wspólnoty. Synergia, synergia i jeszcze raz  synergia – podkreśla dyrektor IRZiBŻ PAN w Olsztynie prof. Mariusz Piskuła.

Dyrektor dodaje, że jedna siedziba oznacza także prostsze zarządzanie Instytutem i koniec problemów logistycznych (np. konieczności ciągłego przewożenia dokumentów i odczynników czy „wędrówek” pracowników między lokalizacjami). – Ponadto, zmniejszymy koszty utrzymania Instytutu, ponieważ utrzymanie jednego budynku wykonanego w najnowszych energooszczędnych technologiach będzie tańsze niż dotychczasowe łączne koszty utrzymania wszystkich miejsc pracy – wskazuje dyrektor prof. Mariusz Piskuła.

Lokalizacja w sąsiedztwie Olsztyńskiego Parku Naukowo-Technologicznego nie jest przypadkowa. – Obecny trend w nauce światowej wskazuje na wzrost znaczenia użyteczności nauki i przekładania wyników projektów badawczych bezpośrednio na rzecz człowieka i poprawę jakości jego życia. Nowa lokalizacja jest więc dla nas niebywałą szansą na transfer nauki do praktyki i na rozwój projektów badawczo-wdrożeniowych – wskazuje dyrektor.

OBECNE PRACE

Prace na placu budowy przy ul. Władysława Trylińskiego w Olsztynie trwają. – Realizujemy poszczególne etapy bez większych problemów. Obecnie prowadzimy działania związane z wszelkimi instalacjami wewnętrznymi, trwają prace przy elewacji i powoli zaczynają się czynności przy zagospodarowaniu terenu. Prace w zwierzętarni postępują szybciej, ponieważ to miejsce – zaprojektowane i wykonane na najwyższym światowym poziomie – będzie wykończone wcześniej ze względu na skomplikowane procedury odbiorowe – mówi zastępca dyrektora ds. ogólnych Michał Żurek.

Obiekt ma sześć kondygnacji (w tym jedną techniczną), a jego powierzchnia całkowita to ponad 10 tys. metrów kwadratowych. W środku znajdą się m.in.: laboratoria, pomieszczenia do specjalistycznych prac analitycznych, sale seminaryjne, sala Rady Naukowej i zaplecze administracyjno-techniczne. Większe wydarzenia będą organizowane w salach Olsztyńskiego Parku Naukowo-Technologicznego. Zaplanowano też pokój relaksu.

Dzięki zastosowaniu systemu BMS (Building Management System) nowy budynek Instytutu będzie w znacznym stopniu zautomatyzowany. – Na uwagę zasługuje również nowa sala konferencyjna, która będzie wyposażona w nowoczesny system audiowizualny, pozwalający na organizowanie spotkań hybrydowych i łączenia się online z gośćmi lub prelegentami – wskazuje Michał Żurek.

Inwestycja obejmuje także drogi dojazdowe, parkingi, zadaszoną wiatę dla rowerów i zagospodarowanie terenów zielonych. Przy budynku powstanie instalacja fotowoltaiczna.

ZANIM PRZEPROWADZKA – NAJPIERW PORZĄDKI

Zakończenie budowy planowane jest na październik tego roku. Później rozpocznie się przeprowadzka, która potrwa kilka miesięcy z uwagi na konieczność odpowiedniego transportu wysoko specjalistycznego sprzętu oraz zaadaptowania laboratoriów w nowej siedzibie. To także szeroko zakrojone działania związane z zaplanowaniem i samym przebiegiem transportu zwierząt ze zwierzętarni.

Instytut planuje opuszczenie dotychczasowych lokalizacji do sierpnia 2024 r. Obecne budynki zostaną wystawione na sprzedaż.

TŁO I ZARYS HISTORII BUDOWY NOWEJ SIEDZIBY

Obecnie IRZiBŻ PAN w Olsztynie jest rozproszony, a jego oddziały i zakłady znajdują się w czterech lokalizacjach, w dwóch miastach. Oddział Nauk o Żywności znajduje się w Olsztynie przy ulicy Tuwima, Oddział Biologii Rozrodu – przy ulicy Bydgoskiej w Olsztynie, natomiast w Białymstoku – w Parku Naukowo-Technologicznym mieści się zakład zajmujący się profilaktyką chorób metabolicznych, a przy tamtejszym Uniwersytecie Medycznym zlokalizowany jest zakład zajmujący się patologią rozrodu człowieka.

Plany budowy nowej siedziby Instytutu PAN sięgają 2011 roku. W 2013 roku Instytut podpisał z miastem – jako prowadzącym Olsztyński Park Naukowo-Technologiczny – list intencyjny o chęci lokalizacji w nim placówki naukowej. W 2015 r. Instytut kupił w bezpośrednim sąsiedztwie Parku 2,2 hektarową działkę, na której jest budowana nowa siedziba. Budowa rozpoczęła się w grudniu 2021 r.

– W całej historii realizacji tej inwestycji otrzymaliśmy ogromne wsparcie od władz Olsztyna, samorządu województwa warmińsko-mazurskiego, Ministerstwa Nauki i Edukacji oraz polityków z naszego regionu. Nasz projekt jest bardzo dobrym przykładem udanej współpracy na rzecz wspólnego celu – podkreśla dyrektor prof. Mariusz Piskuła.

Siedziba powstaje w formule zaprojektuj-wybuduj, co oznacza, że wykonawca – firma Budimex – przygotował projekt i realizuje go na podstawie programu funkcjonalno-użytkowego opracowanego przez Instytut.

Całe przedsięwzięcie to inwestycja planowana na ponad 95 mln zł. Wojna w Ukrainie i wzrost cen wywindowały jej koszt o ponad 10 mln zł. Dofinansowanie w wysokości ponad 79 mln zł pochodzi ze środków unijnych – z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2014-2020.

Budowa nowej siedziby Instytutu realizowana jest w ramach projektu „Centrum Badań Środowiska i Innowacyjnych Technologii Żywności dla Jakości Życia” współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2014-2020.

Czytaj więcej

Naukowcy odkryli nowy mechanizm wspierający działanie ciałka żółtego w ciąży

Ciałko żółte pełni niezwykle istotną rolę we wczesnej ciąży m.in. poprzez wydzielanie progesteronu – niezbędnego hormonu potrzebnego do prawidłowego rozwoju ciąży. Naukowcy z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie odkryli, że ten gruczoł wydziela również białko o nazwie prokinetycyna 1, które zwiększa żywotność i stymuluje funkcje ciałka żółtego, a tym samym – wpływa korzystnie na rozwój wczesnej ciąży.

– Mamy nadzieję, że w przyszłości na podstawie wyników tych badań będzie można opracowywać terapie, które będą wspomagały rozwój prawidłowej ciąży u ludzi – ocenia dr hab. Agnieszka Wacławik, prof. PAN z Zespołu Mechanizmów Działania Hormonów IRZiBŻ PAN w Olsztynie.

Wyniki badań jej zespołu zostały właśnie opublikowane w „Scientific Reports”, czasopiśmie wydawanym pod auspicjami „Nature”.

Zespół badawczy tworzą: dr hab. Agnieszka Wacławik, prof. PAN; mgr Monika Baryła (wyniki stanowią istotną część jej pracy doktorskiej); dr Ewelina Goryszewska-Szczurek i dr Piotr Kaczyński.

CIAŁKO DO ZADAŃ SPECJALNYCH

Ciałko żółte jest tymczasowym gruczołem endokrynnym w jajniku. Syntetyzuje i wydziela progesteron, który jest niezbędny do prawidłowego ustanowienia ciąży, czyli do zagnieżdżenia zarodka w macicy i rozwoju łożyska. Aktywność ciałka żółtego jest zależna od losu uwolnionej w procesie owulacji komórki jajowej – jeżeli komórka jajowa nie zostanie zapłodniona lub rozwój zapłodnionej komórki zostanie zahamowany, to ciałko żółte ulega zanikowi. Rozwój naczyń krwionośnych w czasie powstawania i funkcjonowania ciałka żółtego jest jednym z najintensywniejszych w porównaniu do innych organów.

Zakłócenia funkcji ciałka żółtego, zarówno podczas cyklu płciowego, jak i podczas ciąży, niosą ze sobą wysokie ryzyko zaburzeń płodności. Mechanizmy regulujące funkcjonowanie tego gruczołu nie są jednak jeszcze w pełni poznane. Próbą ich wyjaśniania zajmuje się zespół dr hab. Agnieszki Wacławik.

BIAŁKO WSPIERAJĄCE ROZWÓJ WCZESNEJ CIĄŻY

We wcześniejszych badaniach naukowcy z Olsztyna skupili się na pewnym białku o nazwie prokinetycyna 1, wykazując jego istotną rolę w procesach związanych z ustanowieniem ciąży, przede wszystkim z rozwojem naczyń krwionośnych w błonie śluzowej macicy, a także z rozwojem zarodka i łożyska u świni (z powodów etycznych nie można przeprowadzać badań na tkankach pochodzących z jajnika kobiety podczas fizjologicznych zmian cyklu płciowego lub ciąży, a pewne mechanizmy są uniwersalne dla ssaków).

Teraz naukowcy z Instytutu PAN w Olsztynie wykazali, że prokinetycyna 1 jest obecna w ciałku żółtym świni i reguluje procesy zaangażowane w rozwój ciałka żółtego oraz jego funkcjonowanie (zarówno podczas cyklu płciowego, jak i podczas ciąży).

– Wykazaliśmy, że prokinetycyna 1 i jej receptory występują głównie w komórkach lutealnych (czyli tych, które produkują progesteron) oraz w naczyniach krwionośnych ciałka żółtego. Istotnym odkryciem było dowiedzenie, że największa zawartość białka prokinetycyny 1 występuje w ciałkach żółtych podczas wczesnej ciąży – mówi badaczka.

Wiedząc już, że prokinetycyna 1 działa w ciałku żółtym, badacze postanowili również sprawdzić, w jakich procesach ona uczestniczy. – Wykorzystując modele hodowli tkankowych i komórkowych in vitro wykazaliśmy, że badany czynnik stymuluje ekspresję genów zaangażowanych w produkcję hormonów steroidowych oraz syntezę progesteronu przez ciałko żółte. Ważnym odkryciem było udowodnienie, że prokinetycyna 1 zwiększa żywotność tkanki ciałka żółtego oraz hamuje apoptozę komórek (proces destrukcji komórek), w których produkowany jest progesteron. Dalsze badania pozwoliły stwierdzić, że prokinetycyna 1 stymuluje procesy budowy naczyń krwionośnych (tzw. angiogeneza) w ciałku żółtym – tłumaczy naukowczyni.

Oznacza to, że synteza prokinetycyny 1 w ciałku żółtym podczas ciąży może odgrywać istotną rolę w zapobieganiu regresji ciałka żółtego i podtrzymaniu jego funkcji w procesie ustanowienia i rozwoju wczesnej ciąży.

– Mimo występowania różnic międzygatunkowych, pewne mechanizmy fizjologiczne zachodzące podczas wczesnej ciąży są uniwersalne dla ssaków, dlatego przedstawione wyniki mogą przyczynić się do dalszych badań dotyczących innych gatunków, w tym człowieka – podsumowuje Agnieszka Wacławik.

Dr hab. Agnieszka Wacławik, prof. PAN w ostatnich dniach otrzymała grant z Narodowego Centrum Nauki (NCN), w ramach konkursu OPUS. Na projekt pt. “Wpływ sygnałów zarodkowych na metylom endometrium świni jako nowy mechanizm uczestniczący w ustaleniu i rozwoju ciąży” otrzymała blisko 2 mln zł.

Pełne wyniki tutaj.

Czytaj więcej