Dr hab. Daniel Żarski trenerem branżowych warsztatów z rozrodu sandacza

14 marca w Gospodarstwie Rybackim „Mikołajki” dr hab. Daniel Żarski poprowadził autorskie teoretyczno-praktyczne warsztaty z kontrolowanego rozrodu sandacza. Program warsztatów oparto na oryginalnej wiedzy i innowacyjnych metodach wypracowanych przez Doktora Żarskiego na przestrzeni dekady współpracy z największymi ośrodkami akwakultury w całej Europie.

Poprawa rozrodczości ryb słodkowodnych stanowi odpowiedź na potrzebę ochrony ichtiofauny wód otwartych. Wybór sandacza nie jest przypadkowy – ma duże znaczenie gospodarcze; to bardzo popularny i wysoko ceniony przez smakoszy produkt. Zawiera dużo białka, witamin, mikro i makroelementów.

To pierwsze tego typu warsztaty w Polsce. Ich celem był transfer wiedzy, zwiększenie świadomości przedsiębiorców nt. rozwoju akwakultury oraz promocja innowacji w obszarze rybactwa i akwakultury. To również integralna część rozwoju Instytutu, w której kładziemy nacisk na współpracę z biznesem i wymianę opracowanych w naszych laboratoriach praktyk z poszukującymi skutecznych rozwiązań przedsiębiorcami.

Fot. Mateusz Klimek, dzięki uprzejmości Miasta Mikołajki.

Media o warsztatach:

Gazeta Olsztyńska

InfoMikołajki

Agrobiznes (od 8:04)

Warsztaty były częścią projektu pn. „Centrum Badań Środowiska i Innowacyjnych Technologii Żywności dla Jakości Życia” współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2014-2020

Czytaj więcej

Naukowcy: nadchodzi wiosna, więc wystaw twarz do słońca i złap trochę witaminy D

Po okresie jesienno-zimowym nasz organizm potrzebuje witaminy D. Naukowcy dowiedli, że nawet zbilansowana i zróżnicowana dieta nie jest w stanie zapewnić całkowitej dziennej dawki tej witaminy, bo to synteza skórna jest jej głównym źródłem dla organizmu. Dlatego radzą, by wiosną wystawić twarz do słońca i złapać trochę witaminy D.

Źródło: Nauka w Polsce

Najnowsze zalecenia dotyczące profilaktyki i leczenia niedoborów witaminy D u dzieci i dorosłych w Polsce opracował zespół naukowców reprezentujących polskie i międzynarodowe towarzystwa medyczne oraz krajowi konsultanci specjalistyczni. Ich konsensus, autorstwa prof. Pawła Płudowskiego i całego zespołu, opublikowano właśnie w czasopiśmie „Nutrients” (https://doi.org/10.3390/nu15030695).

W opracowaniu aktualnych wytycznych uczestniczył prof. Carsten Carlberg, badacz witaminy D, obecnie lider grupy naukowej zajmującej się nutrigenomiką w Instytucie Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie.

„Nie możemy polegać na diecie jako jedynym źródle witaminy D – nawet ta zbilansowana i zróżnicowana nie wystarczy, dlatego w okresie jesienno-zimowym każdy powinien suplementować witaminę D” – wskazał prof. Carlberg jako najważniejsze przesłanie publikacji.

Najbardziej znanym działaniem witaminy D jest utrzymywanie odpowiedniego poziomu wapnia w organizmie, aby utrzymać prawidłową strukturę kości. „Jest to główny powód, dla którego każde dziecko powinno być suplementowane witaminą D od urodzenia – zarówno zimą, jak i latem. Ponadto, witamina D jest ważna dla +treningu+ naszego układu odpornościowego, tak aby działał on efektywnie w przypadku infekcji mikrobów, ale nie reagował nadmiernie w przypadku możliwych reakcji autoimmunologicznych” – wyjaśnił prof. Carlberg.

Długotrwały deficyt witaminy D może prowadzić do chorób kości – krzywicy u dzieci i osteomalacji u dorosłych. „Niedobór witaminy D powoduje także wadliwe działanie układu odpornościowego, prowadząc m.in. do zwiększonej podatności na choroby zakaźne czy choroby autoimmunologiczne” – wskazał badacz.

Prof. Carlberg dodał, że dla przeciętnego Polaka poziom witaminy D (czyli poziom 25-hydroksywitaminy D3 w surowicy krwi) określający niedobór definiuje się poniżej 50 nM (20 ng/ml), chociaż każdy człowiek cechuje się inną wrażliwością na witaminę D.

Naukowo udowodniono, że nawet zbilansowana i zróżnicowana dieta nie jest w stanie zapewnić całkowitej dziennej dawki zapotrzebowania organizmu na witaminę D, gdyż jej głównym źródłem jest synteza skórna w kontakcie z promieniowaniem UV. Jednak – jak wskazali w komunikacie naukowcy – spędzanie dużej ilości czasu w pomieszczeniach, noszenie ubrań i stosowanie filtrów słonecznych, a także niska intensywność promieniowania słonecznego w miesiącach jesienno-zimowych przekłada się na liczne niedobory witaminy D w tym czasie.

Kluczowa jest więc dobrze dobrana suplementacja. „Proponuję dobrać dawkę dziennego zapotrzebowania na podstawie masy ciała – jeśli ważysz do 75 kg, przyjmuj codziennie (w okresie jesienno-zimowym) 2000 jednostek, a jeśli więcej – 4000 jednostek (ale nie więcej; to już jest maksymalna dawka)” – radzi prof. Carlberg.

Z kolei w miesiącach wiosenno-letnich, od kwietnia do września, warto wystawiać skórę do słońca (pamiętając o odpowiedniej ochronie przed poparzeniem słonecznym). „Ważna jest pora dnia. Najbardziej efektywne są dwie godziny przed i po zenicie słońca (godz. 11-15 w czasie letnim). W tym czasie 20-30 minut wystawienia twarzy i odkrytych ramion powinno wystarczyć. Oczywiście, za każdym razem unikając poparzeń słonecznych” – powiedział prof. Carlberg.

Naukowiec dodał, że osoby, które nie spędzają wystarczającej ilości czasu na świeżym powietrzu nawet latem, powinny suplementować witaminę D przez cały rok.

Eksperci w opracowanych wytycznych, zwracają szczególną uwagę na potrzebę edukacji w zakresie suplementacji witaminy D w celach profilaktycznych, skierowaną przede wszystkim do towarzystw medycznych, personelu medycznego i decydentów odpowiedzialnych za politykę zdrowotną. Postulują także włączenie praktycznych wskazówek dotyczących profilaktyki i leczenia niedoboru witaminy D do codziennej praktyki. (PAP)

 

Czytaj więcej

Doktorantka Anna Wójtowicz z nagrodą za wyróżniające wystąpienie konferencyjne

Mgr inż. Anna Wójtowicz, doktorantka z Zakładu Immunologii i Patologii Rozrodu, zdobyła nagrodę za wyróżniające wystąpienie pt. „Rola limfocytów Th2 w rozwoju endometrosis” podczas I Konferencji naukowej pn. „Naukowe i praktyczne aspekty rozrodu koni”, która odbyła się w dniach 23-25 lutego br. w Stadninie Koni w Walewicach.

Pani mgr Anna Wójtowicz wykonuje pracę doktorską pod kierunkiem dr hab. Anny Szóstek-Mioduchowskiej.

Endometrosis to chroniczne degenerujące zapalenie błony śluzowej macicy klaczy. Prowadzi ono do zmian w architekturze tkanki i skutkuje upośledzeniem funkcji endometrium, a w konsekwencji wczesną utratą zarodków. Podczas rozwoju endometrosis dochodzi do zwiększenia w endometrium liczby miofibroblastów odpowiedzialnych za nadmierne odkładanie składników macierzy pozakomórkowej (ECM), takich jak kolageny (Col). Kluczową rolę w przebudowie ECM odgrywają metaloproteinazy macierzy (Mmp) i ich tkankowe inhibitory (Timp). Limfocyty T pomocnicze (Th) zaangażowane są w rozwój włóknienia płuc, nerek i wątroby u ludzi oraz u gryzoni. Dotychczas wykazano, że limfocyty Th1 wykazują działanie przeciwfibrotyczne, natomiast limfocyty Th2 działają profibrotycznie. Rola limfocytów Th2, a w szczególności wydzielanych przez nie mediatorów: interleukiny (IL)-4 i IL-13 w rozwoju endometrosis, pozostaje jednak nieznana. Celem badań było określenie tkankowej lokalizacji receptorów IL-4 i IL-13  w endometrium kategorii I, IIA, IIB oraz III, a także zbadanie wpływu tych interleukin na proliferację fibroblastów i ekspresję wybranych markerów włóknienia.

Przedstawione na konferencji badania zostały zrealizowane w ramach projektu badawczego pod kierunkiem dr hab. Anny Szóstek-Mioduchowskiej, finansowanego ze środków Narodowego Centrum Nauki Sonata nr 2019/35/D/NZ9/02989.

 

Czytaj więcej

Międzynarodowe seminarium naukowe – Prof. Lars-Oliver Klotz

15 marca br. o godzinie 10:00 w Instytucie Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN odbędzie się pierwsze międzynarodowe seminarium naukowe w ramach projektu ERA Chair Welcoming ERA Chair to Centre of Excellence in Nutrigenomics to optimise health and well-being. Serię seminariów zainauguruje Lars-Oliver Klotz, profesor nutrigenomiki w Instytucie Nauk o Żywieniu Uniwersytetu Friedricha Schillera w Jenie (Niemcy). Prof. Klotz prowadzi badania z zakresu biochemii i biologii molekularnej, toksykologii molekularnej i biologii komórki. Podczas seminarium w Olsztynie wygłosi referat: „Selenium-binding proteins: from SNP to function”.

Seminarium i spotkanie z udziałem prof. Klotza odbędą się w Oddziale Nauk o Żywności Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN przyl. ul. Tuwima 10. 

Prof. Lars-Oliver Klotz – BIO

Lars-Oliver Klotz (LOK) is Professor of Nutrigenomics at the Institute of Nutritional Sciences, Friedrich Schiller University, Jena, Germany. He is Dean of the Faculty of Biological Sciences at Friedrich Schiller University. He obtained his Diploma degree (an MSc equivalent) in biochemistry from the University of Tübingen, Germany, followed by a Ph.D. in biochemistry from the University of Düsseldorf, Germany (1998; advisor: Helmut Sies). Following postdoctoral research at the National Institute on Aging in Baltimore, MD, USA, he obtained his lecturer’s qualification (Habilitation degree) at the University of Düsseldorf. In 2010, he moved to the University of Alberta, Edmonton, AB, Canada, where he was an Associate Professor (tenured) and held the Canada Research Chair in Pharmaceutical Sciences at the Faculty of Pharmacy and Pharmaceutical Sciences. In 2013, Dr. Klotz assumed his current position. Dr. Klotz is the 2006 recipient of SFRR-Europe’s Catherine-Pasquier-Award. His research interests include the biochemistry of oxidative stress, stress-induced signal transduction and molecular processes in aging.

Selenium-binding proteins: from SNP to function

Abstract:

Selenium-binding protein 1 (SELENBP1) was identified some thirty years ago as a selenium-containing protein that does not count among the 25 known human selenoproteins harboring selenocysteine residues. It has since been found to be a bona-fide tumor suppressor, but its exact function remained elusive until, in 2018, a series of single nucleotide polymorphisms were identified as the reason for a striking breath malodor of patients in a Dutch hospital. The underlying changes were demonstrated to affect the gene encoding SELENBP1, which was then identified as a methanethiol oxidase.

This presentation will summarize the work on SELENBP1 performed in the Klotz lab regarding the enzymatic activity of SELENBP1, the role of selenium, the role of transition metal ions and the search for a function of this protein, using isolated SELENBP1 mutants, cell culture models and a model organism, Caenorhabditis elegans.

 

Czytaj więcej

Warsztaty „Rozród sandacza w teorii i praktyce”

Eksperci Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie stale podejmują nowe wyzwania, będące odzwierciedleniem najnowszych światowych trendów naukowych. Jednym z takich obszarów, we współpracy z przedsiębiorcami, są innowacyjne badania nad poprawą rozrodczości ryb słodkowodnych.

Zapraszamy na warsztaty, które będą wyjątkową okazją dla przedsiębiorców do zdobycia wiedzy i poznania praktycznych możliwości inicjacji i rozwoju akwakultury sandacza – wysoko cenionego gatunku ryby, zarówno w naszych jeziorach, jak i na naszych talerzach.

Warsztaty „Rozród sandacza w teorii i praktyce” odbędą się 14 marca 2023 r. w  Gospodarstwie Rybackim „Mikołajki” w Mikołajkach.

Warsztaty są bezpłatne, ale wymagana jest rejestracja.

LINK DO REJESTRACJI

PROGRAM

Część teoretyczna – Gospoda Rybacka, Mikołajki (ul. Plac Wolności 10)

09.00 – 09.15

Przywitanie uczestników oraz otwarcie szkolenia – dr hab. Daniel Żarski, Instytut Rozrodu Zwierząt i Badań  Żywności PAN w Olsztynie

09.15 – 09.45

Rola produkcji materiału zarybieniowego sandacza w gospodarce rybackiej na przykładzie Gospodarstwa Rybackiego „Mikołajki” – Piotr Sobiech, Dyrektor Gospodarstwa Rybackiego Mikołajki

09.45 – 10.15

Przerwa kawowa

10.15 – 12.30

Rozród sandacza – podstawy teoretyczne i definicje – dr hab. Daniel Żarski, Instytut Rozrodu Zwierząt i Badań  Żywności PAN w Olsztynie

12.30 – 13.30

Lunch

Część praktyczna – Wylęgarnia Gospodarstwa Rybackiego „Mikołajki” (ul. Mrągowska 14)

14.00 – 16.00

Podstawy praktyki kontrolowanego rozrodu sandacza – Radosław Lewandowski, Ichtiolog Gospodarstwa Rybackiego Mikołajki

16.15 – 16.30

Przerwa kawowa

Panel dyskusyjny – Gospoda Rybacka, Mikołajki (ul. Plac Wolności 10)

16.30 – 18.00

Podsumowanie, wnioski, dyskusja – Daniel Żarski, Radosław Lewandowski, Piotr Sobiech

Warsztaty są częścią projektu pn. „Centrum Badań Środowiska i Innowacyjnych Technologii Żywności dla Jakości Życia” współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2014-2020.

 

Czytaj więcej

Dr Małgorzata Starowicz o związkach powstających w wyniku reakcji Maillarda

Tłusty Czwartek to najsłodsze święto w roku. Z tej okazji chętnie zajadamy się pączkami i faworkami, które tradycyjnie są smażone na głębokim tłuszczu. O tym, jakie zjawiska towarzyszą przygotowaniu ulubionych słodkości Polaków, a także jakie związane z nimi badania prowadzone są w naszym Instytucie, mówi dr Małgorzata Starowicz z Zakładu Chemii i Biodynamiki Żywności.

Za przyjemny aromat, smak i brązową barwę pączków i chruścików odpowiada kaskada zachodzących po sobie reakcji chemicznych. Reakcje te zachodzą pomiędzy cukrami i białkami w żywności poddanej wysokiej temperaturze. Ich odkrywcą jest francuski chemik Louis Camille Maillard. Można powiedzieć, że reakcje Maillarda mają dwa „oblicza”. Z jednej strony formują związki kształtujące smak, zapach i barwę takich produktów spożywczych jak chleb, kawa, smażone mięso, piwo czy miód. Ponadto tworzące się podczas reakcji Maillarda melanoidyny wykazują właściwości przeciwutleniające. Te naturalnie brązowe barwniki, występujące np. w skórce chleba, posiadają zdolność do chwytania i unieszkodliwiania wolnych rodników, a tym samym mogą zapobiegać chorobom cywilizacyjnym.

Z drugiej strony, w wyniku reakcji Maillarda mogą powstać takie związki jak akryloamid, któremu przypisuje się działanie mutagenne i nowotworowe. Mimo że nie określono jeszcze norm dla zawartości akryloamidu w żywności, naukowcy i producenci żywności monitorują jego zawartość w produktach rynkowych i prowadzą szereg badań nad poprawą procesów technologicznych, selekcją stosowanych surowców, czy użyciem naturalnych dodatków do żywności. Wszystko po to, aby zachować niski poziom akryloamidu w produktach poddawanych obróbce termicznej. Najwięcej spożywamy go obecnie w czipsach i frytkach. Duże zainteresowanie tematem akryloamidu spowodowało, że naukowcy i przedsiębiorcy połączyli siły w ramach Europejskiego Programu współpracy w dziedzinie Badań Naukowo-Technicznych (COST) i wspólnie zgłębiają temat obniżania poziomu akryloamidu w produktach zbożowych.

Badania prowadzone w Zakładzie Chemii i Biodynamiki Żywności w Instytucie Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN wykazały, że powstawanie tych, zarówno korzystnych jak i niekorzystnych, związków można zmieniać już na etapie procesu technologicznego. Jest to możliwe poprzez wybranie odpowiednich składników, temperatury i czasu ogrzewania, regulowanie poziomu pH czy zawartości wody. Wyzwanie, przed jakim stoją naukowcy, to przede wszystkim opracowanie odpowiednich receptur i ustalanie parametrów procesów technologicznych, aby zbalansować i doprowadzić do zwiększonego powstawania związków korzystnych, zmniejszając przy tym ilość tych niekorzystnych. Dotychczasowe badania naszego Zespołu wykazały, że wysoki potencjał hamujący powstawanie akryloamidu mają związki polifenolowe. Dodatek polifenoli w postaci przypraw czy ziół może skutecznie obniżać zawartość akryloamidu w produktach cukierniczych z jednoczesnym podniesieniem walorów smakowo-zapachowych. Z drugiej strony bardziej korzystne jest dłuższe pieczenie w niższej temperaturze niż pieczenie w krótkim czasie i w wysokiej temperaturze. Badania zostały przeprowadzone dla chlebów wypiekanych z różnych mąk (orkiszowej, pszennej i żytniej).

 

Czytaj więcej

Prof. Ryszard Amarowicz o zaletach roślin strączkowych

10 lutego obchodziliśmy Światowy Dzień Suchych Nasion Roślin Strączkowych. Inicjatywa narodziła się w 2016 r. w Food and Agriculture Organization (FAO). Dzień ma na celu popularyzację tych cennych dla zdrowia roślin. O to, co dobrego znajdziemy w roślinach strączkowych, zapytaliśmy prof. Ryszarda Amarowicza, kierującego Zakładem Chemicznych i Fizycznych Właściwości Żywności.

Mówiąc o roślinach strączkowych najczęściej myślimy o grochu i fasoli, bo te dwie rośliny są obecne w tradycyjnej polskiej kuchni. Po jakie rośliny strączkowe warto jeszcze sięgnąć?

Prof. Ryszard Amarowicz: Z pewnością ciecierzyca i soczewica powinny znaleźć się na naszych kuchennych półkach. Pierwsza jest idealna jako dodatek do surówek/sałatek, stanowi również podstawę hummusów. Druga jako wspaniały składnik zup. Ktoś kiedyś powiedział, że zupa z soczewicy to najsmaczniejsza zupa na świecie. Przypomnijmy sobie z Biblii, że starszy brat Ezaw odstąpił Jakubowi swoje prawo pierworództwa właśnie za miskę soczewicy.

Dlaczego warto włączyć suche nasiona roślin strączkowych do naszej diety? Co dobrego w nich znajdziemy?

R.A.: Bardzo dobre źródło białka. Co szczególnie ważne, białko o wysokiej wartości biologicznej, wyższej od tej, którą wykazuję produkty zbożowe. Idealnie uzupełnia się pod względem składu aminokwasowego z białkami zwierzęcymi. Wysoka wartość energetyczna. Doskonałe źródło błonnika pokarmowego. Duża zawartość składników mineralnych, spora zawartość niektórych witamin. Obecność oligosacharydów, które zaliczane są do probiotyków – „odżywia się” nimi mikroflora jelitowa. Wiele składników nasion roślin wykazuje prozdrowotne właściwości potwierdzone w różnych badaniach, włączając w to również badania kliniczne.

„Rośliny strączkowe dla zrównoważonej przyszłości” to tegoroczny motyw Dnia Suchych Roślin Strączkowych. Dlaczego rośliny strączkowe to dobra odpowiedź na hasło „zrównoważony system żywności”?

R.A.: Zrównoważony system żywnościowy powinien zapewnić zdrową żywność dla ludzi i tworzyć zrównoważone systemy środowiskowe, gospodarcze i społeczne. O tym, że nasiona roślin strączkowych są zgodne z pierwszym kryterium wypowiedziałem się już wcześniej. Uprawa roślin strączkowych stwarza nowe szanse dla szeroko pojętego sektora rolniczego łącznie z przemysłem spożywczym i gastronomią. Atrakcyjność nasion roślin strączkowych wzrasta z popularnością wegetarianizmu i z koniecznością zmniejszenia produkcji zwierzęcej na świecie, co wynika między innymi nie tylko z pobudek ekonomicznych, ale również i ekologicznych.

 

Czytaj więcej