Naukowcy z Pracowni Biologii Zarodka Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie organizują bezpłatne warsztaty na temat „Zaawansowanych biotechnik wspomaganego rozrodu u bydła”.
Warsztaty to propozycja skierowana do hodowców bydła, producentów mleka i lekarzy weterynarii, którzy chcieliby zapoznać się w praktyce z metodą produkcji zarodków OPU/IVP. Technika ta jest z sukcesem wykorzystywana w najlepiej prowadzonych fermach na całym świecie.
Warsztaty odbędą się już 22 czerwca 2023r. w Stacji Badawczej IRZiBŻ PAN w Popielnie.
Warsztaty są bezpłatne, ale wymagana jest rejestracja.
10.00-10.15: Przywitanie uczestników oraz otwarcie warsztatów prof. dr n wet. Izabela Wocławek-Potocka, Kierownik Instytut Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie
10.15-12.30: Biotechnologia w rozrodzie bydła- embriotransfer w teorii i praktyce prof. dr n wet. Izabela Wocławek-Potocka
Zapłodnienie i hodowla zarodków bydła in vitro w praktyce. dr inż. Ilona Kowalczyk-Zięba
12.30-13.30: Lunch
Część praktyczna
14.00-16.00: Pobieranie komórek jajowych od krowy prof. dr n wet. Izabela Wocławek-Potocka, dr inż. Ilona Kowalczyk-Zięba
Spotkanie brokerskie jest częścią projektu pn. „Centrum Badań Środowiska i Innowacyjnych Technologii Żywności dla Jakości Życia” współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2014-2020.
Wątroba to organ bardzo narażony na skutki wysokotłuszczowej diety. Badania naukowców z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie wykazały, że najlepszym sposobem na poprawę jej funkcjonowania jest przejście na dietę lekkostrawną wraz z suplementowaniem chromu.
– Wszyscy z nas, którzy odżywiają się bardzo niezdrowo, prędzej czy później odczują negatywne skutki swoich nieodpowiedzialnych zachowań żywieniowych np. w postaci problemów z wątrobą. Najlepszym sposobem na poprawę swojego zdrowia jest zmiana diety na niskotłuszczową. W połączeniu z nowymi nawykami żywieniowymi, terapię warto uzupełnić suplementacją chromem, który m.in. wspomaga redukcję otłuszczenia i stanu zapalnego wątroby – podkreśla prof. Jerzy Juśkiewicz z Zespołu Biologicznych Funkcji Żywności IRZiBŻ PAN w Olsztynie.
Chrom (trójwartościowy) jest kluczowym mikroelementem związanym z metabolizmem węglowodanów, białek i tłuszczu u ludzi i zwierząt. Z uwagi na jego zdolności do regulacji metabolizmu węglowodanowo-lipidowego i redukcji masy ciała, ten mikroelement diety jest popularnym czynnikiem wspomagającym terapię przeciwcukrzycową oraz składnikiem suplementów stosowanych przy odchudzaniu. – To znana zależność, jednak nadal istnieją spory wśród naukowców co do skuteczności terapii tylko przy pomocy takiej suplementacji. W niektórych opracowaniach naukowych wskazano bowiem, że należy ostrożnie podchodzić do chromu jako suplementu przeciwdziałającego otyłości, gdyż w niektórych eksperymentach odnotowano pogorszenie funkcjonowania niektórych organów wewnętrznych – wskazuje prof. Jerzy Juśkiewicz.
Obecnie najpopularniejszą formą chromu wykorzystywaną w suplementach diety jest organiczny pikolinian chromu (Cr-Pic). Jego przyjmowanie może pomóc m.in. w redukcji masy ciała bez strat w masie mięśniowej. –Jednak z powodu względnie niskiej biodostępności (m.in. wchłaniania z przewodu pokarmowego) Cr-Pic, trwają poszukiwania innych form chromu, które będą lepiej wykorzystywane w organizmie. Z tych powodów naukowcy zainteresowali się kompleksami chromu z aminokwasami oraz nieorganiczną formą chromu w postaci nanocząstek; możliwość ich zastosowania u ludzi wymaga jeszcze jednak wnikliwych badań, które póki co prowadzone są na modelach zwierzęcych – wyjaśnia badacz.
Od kilku lat zespół prof. Juśkiewicza, razem z naukowcami z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie (zespół prof. Katarzyny Ognik), zajmuje się badaniami aktywności biologicznej różnych nanocząstek, które wraz z dietą dostają się do przewodu pokarmowego. W ostatnim projekcie badawczym, finansowanym ze środków Narodowego Centrum Nauki, pod lupę wzięli chrom.
– Chcieliśmy sprawdzić, czy negatywne skutki związane z długotrwałym spożywaniem diety wysokotłuszczowej, obserwowane na poziomie jelita, naczyń krwionośnych i wątroby, mogą być następczo łagodzone poprzez suplementację diety różnymi formami chromu i/lub zmianą nawyku żywieniowego poprzez przejście na dietę „normalną” – niskotłuszczową – mówi badacz.
Fragment wyników badań, które zostały przedstawione w publikacji w czasopiśmie „International Journal of Molecular Sciences”, dotyczą przede wszystkim funkcjonowania wątroby.
– Wątroba to organ, który w największy sposób jest narażony na skutki spożywania „tłustej” diety oraz obecność nowych elementów diety, czyli nanocząstek chromu. Badania jasno wykazały, że wątroba szczurów żywionych przez dłuższy czas dietą wysokotłuszczową jest po prostu niezdrowa – otłuszczona, „zestresowana” przez wolne rodniki i w permanentnym stanie zapalenia. Wykazaliśmy, że porzucenie diety tłustej na rzecz diety o niższej zawartości tłuszczu i wyższej zawartości błonnika pokarmowego jest najlepszym rozwiązaniem, aby poprawić funkcjonowanie wątroby. Nasze wnioski zostały poparte szeregiem oznaczonych parametrów, biochemicznych i molekularnych. Co ciekawe, dodatek chromu wspomógł terapię polegającą na zmianie diety na „zdrowszą”, a same nanocząstki chromu były bardziej „pomocne” niż chrom w postaci pikolinianu – mówi badacz.
W kolejnych etapach projektu naukowcy m.in. skupią się na wnikliwych badaniach nanocząstek chromu w innych organach, w kontekście ich bezpieczeństwa spożycia przez ludzi w przyszłości.
Projekt badawczy pn. „Łagodzenie niekorzystnych efektów związanych ze spożywaniem diety wysokotłuszczowej poprzez zmianę sposobu żywienia i/lub suplementację różnymi formami chromu” (2020/39/B/NZ9/00674) jest finansowany przez Narodowe Centrum Nauki (NCN). Prowadzi go Instytut Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie we współpracy z Uniwersytetem Przyrodniczym w Lublinie.
The Institute’s director informs that the competition for the position of associate professor at the Department of Biodiversity Protection has been settled and the following were selected:
Eksperci z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN organizują bezpłatne spotkanie brokerskie na temat oceny jakości żywności mikrobiologicznej oraz sensorycznej.
Uczestnicy spotkania dowiedzą się też czym jest jakość sensoryczna produktów, jak zorganizować laboratorium ocen sensorycznych w zakładach przemysłu rolno-spożywczego oraz jakie warunki powinny być spełnione, aby przeprowadzić ocenę sensoryczną żywności zgodnie ze standaryzacją międzynarodową. Omówiona zostanie rola mikroorganizmów w produkcji żywności, zarówno świadomie wprowadzanych przez człowieka jak i tych niepożądanych.
Zapraszamy przedsiębiorców z sektora przemysłu rolno-spożywczego.
Spotkanie brokerskie „Żywność pod lupą – jakość mikrobiologiczna i sensoryczna” odbędzie się 16 czerwca 2023 r. o godz. 10.00 w siedzibie Instytutu przy ul. Tuwima 10 w Olsztynie.
Spotkanie jest częścią projektu pn. „Centrum Badań Środowiska i Innowacyjnych Technologii Żywności dla Jakości Życia” współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2014-2020.
Udział w spotkaniu jest bezpłatny, ale wymaga rejestracji.
Spotkanie brokerskie jest częścią projektu pn. „Centrum Badań Środowiska i Innowacyjnych Technologii Żywności dla Jakości Życia” współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2014-2020.
The asparagus season is underway. After eating them, most people’s urine has a characteristic, strongly cabbage-like smell. Scientist from the Institute of Animal Reproduction and Food Research of the Polish Academy of Sciences in Olsztyn reassures that this is only the effect of metabolism of the substance contained in asparagus.
The main factor is aspartic acid (so-called asparagic acid). – This is a harmless substance from the group of organic acids containing sulphur atoms. The effect of transformations of this acid in our digestive system is the formation of metabolites, which are easily expelled from our organism in urine, and it is their presence that is attributed to the characteristic smell of urine, explains Dr. Małgorzata Starowicz of the Department of Chemistry and Biodynamics of Food of the IARFR PAS in Olsztyn.
The smell of urine after eating asparagus can resemble the smell of boiled cabbage. – This is due to compounds that are formed in the metabolic pathway after asparagus consumption. So far, four compounds have been identified that could potentially be responsible for the peculiar urine odour: methanethiol, dimethyl sulphide, dimethyl sulfoxide and dimethylsulfone (all of which contain sulphur atoms in their structure). But there is nothing to be worried about – this is a natural process that occurs in every organism, adds the scientist.
Aspartic acid is only found in this concentration in asparagus – hence its name. The urine odour itself appears quite quickly, sometimes even 15-20 minutes after eating these vegetables.
Interestingly, not all people can smell the odour. This has to do with a single nucleotide polymorphism in the olfactory receptor genes – in other words: some people may have this gene and others not. In addition, there is a group of people who do not produce volatile metabolites of this acid, the consequence of which is the absence of the characteristic urine odour after eating asparagus. This phenomenon has not yet been explained.
The study of urine odour can be helpful in diagnosing metabolic diseases, and its unpleasant smell could indicate disease symptoms, hence the interest of scientists in the subject of compounds released from urine. The literature mentions that the content of methanethiol in urine (formed by metabolic changes after asparagus consumption) was determined by Marceli Nencki, a Polish scientist, physician and chemist who lived in the second half of the 19th century. – No abnormalities in the metabolism of the constituents contained in asparagus have been demonstrated, i.e. it is completely safe to eat asparagus, the scientist recalls. Both green and white asparagus are a good source of vitamins A, B1, B2, C and E and the minerals Mg, P, Ca and Fe. Other key valuable components of asparagus are essential oils, asparagine, arginine, tyrosine, flavonoids (kempferol, quercetin and rutin) and tannins. – The above-mentioned compounds have strong antioxidant, immunostimulating, anti-inflammatory or antimicrobial properties, highlights Małgorzata Starowicz.
Sezon na szparagi trwa. Po ich zjedzeniu mocz większości ludzi ma charakterystyczny, mocno kapuściany zapach. Naukowczyni z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie uspokaja, że to tylko efekt metabolizmu substancji zawartej w szparagach.
Głównym winowajcą jest kwas asparagusowy (tzw. kwas szparagowy). – To nieszkodliwa dla organizmu substancja z grupy kwasów organicznych zawierająca w sobie atomy siarki. Efektem przemian tego kwasu w naszym układzie pokarmowym jest powstanie metabolitów, które z łatwością są wydalane z naszego organizmu w moczu i to właśnie ich obecności przypisuje się charakterystyczny zapach moczu – wyjaśnia dr Małgorzata Starowicz z Zespołu Chemii i Biodynamiki Żywności IRZiBŻ PAN w Olsztynie.
Zapach moczu po spożyciu szparagów może przypominać woń gotowanej kapusty. – To za sprawą związków, które powstają w szlaku metabolicznym po spożyciu szparagów. Do tej pory zidentyfikowano cztery związki, które mogą potencjalnie odpowiadać za specyficzny zapach moczu: metanotiol, siarczek dimetylu, sulfotlenek dimetylu oraz dimetylsulfon (wszystkie zawierają w swojej budowie atomy siarki). Ale nie ma się jednak czego obawiać – to naturalny proces zachodzący w każdym organizmie – dodaje naukowczyni.
Kwas asparagusowy w takim stężeniu występuje tylko w szparagach – stąd jego nazwa (szparagi – łac. Asparagus). Sam zapach moczu pojawia się dość szybko, czasem nawet po 15-20 minutach od spożycia tych warzyw.
Co ciekawe, nie wszyscy ludzie potrafią wyczuć ten zapach. Ma to związek z polimorfizmem pojedynczego nukleotydu w genach receptorów węchu – innymi słowy: jedni mogą mieć taki gen, a drudzy nie. Ponadto istnieje grupa ludzi, którzy nie wytwarzają lotnych metabolitów tego kwasu, czego konsekwencją jest brak charakterystycznego zapachu moczu po spożyciu szparagów. Ten fenomen nie został jeszcze wyjaśniony.
Badanie zapachu moczu może być pomocne przy diagnozowaniu chorób metabolicznych, a jego nieprzyjemny zapach mógłby wskazywać na objawy chorobowe, stąd zainteresowanie naukowców tematyką związków uwalniających się z moczu. W literaturze jest wzmianka, że zawartość metanotiolu w moczu (powstaje na drodze przemian metabolicznych po spożyciu szparagów) określił Marceli Nencki – polski naukowiec, lekarz i chemik, żyjący w drugiej połowie XIX wieku. – W przypadku spożycia szparagów nie wykazano nieprawidłowości w metabolizowaniu składników w nich zawartych, czyli ich spożywanie jest całkowicie bezpieczne – przypomina naukowczyni.
Zarówno szparagi zielone, jak i białe są dobrym źródłem witamin A, B1, B2, C i E oraz minerałów Mg, P, Ca i Fe. Innymi podstawowymi cennymi składnikami szparagów są olejki eteryczne, asparagina, arginina, tyrozyna, flawonoidy (kempferol, kwercetyna i rutyna) i taniny. – Wymienione związki posiadają silne właściwości przeciwutleniające, immunostymulujące, przeciwzapalne czy też przeciwbakteryjne – podkreśla Małgorzata Starowicz.
Up to one in five people may suffer from irritable bowel syndrome. Symptoms can be mitigated through a diet that eliminates certain compounds found in food. A scientist from the Institute of Animal Reproduction and Food Research of the Polish Academy of Sciences in Olsztyn proposes methods for making bakery products in such a way that they retain their nutritional value while being tolerated by people suffering from this digestive disorder.
– The healthiest bakery products recommended by nutritionists are often the least beneficial for people with irritable bowel syndrome. An example is whole-grain rye bread, rich in dietary fiber, which, however, is not recommended for people with the disorder. Fortunately, nowadays, thanks to acquired knowledge and appropriate technological processes, it is possible to produce nutritionally valuable bread that will not exacerbate gastrointestinal symptoms in people with this disease,” emphasizes Dr. Marianna Raczyk of the Nutrigenomics Scientific Group at the Institute of Animal Reproduction and Food Research of the Polish Academy of Sciences in Olsztyn.
The conclusions are presented in a review article outlining the world’s most current reports on the subject, which appeared in “Critical Reviews in Food Science and Nutrition”. The authors are Dr. Marianna Raczyk and Dr. Marcus Schmidt of the Federal Research Institute of Nutrition and Food at the Department of Safety and Quality of Cereals in Germany.
WHAT ABOUT BREAD?
Irritable Bowel Syndrome (IBS) is one of the most common gastrointestinal disorders for which a proper diet is crucial. Among other things, a group of carbohydrates called FODMAP – fermentable oligo-, di-, monosaccharides and polyols – are responsible for exacerbating the symptoms of this chronic disease. This is a group of fermentable sugars and alcohols that the body is unable to break down and absorb in the small and large intestines. These are the ones that produce gases, causing, among other things, bloating, diarrhoea, abdominal pain and other discomforts in people with IBS.
One of the main sources of FODMAPs in the diet includes bakery products, particularly whole-grain bread. – Cereals high in fructans, such as wheat, barley and rye, should be significantly reduced in a low FODMAP diet, hence it is difficult to choose the right bread for IBS patients – says Marianna Raczyk.
People with IBS are thus faced with the question: whether to eat whole-grain bread and thereby worsen their well-being, or choose light bread, which, however, is less nutritious.
– In order to improve the quality of life for IBS patients, it is therefore necessary to provide alternative products low in FODMAPs while maintaining nutritional values, the scientist points out, adding that it is not possible to completely eliminate FODMAP compounds from food, but they can be limited to so-called minimum threshold values
TAILORED PRODUCTION – THE KEY TO SUCCESS
The authors of the publication focused on bakery products. Collecting the most up-to-date world reports on the subject, they propose the following methods to reduce the FODMAP content in products: the use of yeast fermentation and fermentation with lactic acid bacteria, appropriate selection of raw materials, suitably modified dough fermentation process or the use of additional enzymes or microorganisms that eliminate unfavourable compounds.
– These technologies are mostly known to bakery product manufacturers, but it is necessary to improve them and use them in a controlled manner to preserve the maximum amount of nutritional value, the researcher points out.
You can also control the FODMAP content yourself – in the production of home baked goods by choosing the right raw materials and the right dough kneading or fermentation process. For details, see the article
THE FUTURE OF LOW FODMAP FOODS
The range of low-FODMAP foods on the food market is expanding. – Manufacturers are working all the time to improve and expand them, as there is growing interest by consumers themselves but also by catering companies offering boxed diets just for people with IBS – the researcher says.
Today, these products are slightly more expensive than the conventional ones. – However, I would compare this to gluten-free products – just a few decades ago they were a novelty, and today they are very popular and often at a price comparable to conventional ones. I suppose it will be similar with low FODMAP products – the scientist concludes. – Irritable bowel syndrome affects about 10-20 percent of the population. The number of people diagnosed with the condition is growing every year. Patients with IBS need the support of dietitians to work off the right diet for them, so it is estimated that the demand for low FODMAP products will increase – Marianna Raczyk summarizes.
Nawet co 5 osoba może chorować na zespół jelita drażliwego. Objawy można łagodzić poprzez dietę eliminującą określone związki występujące w żywności. Naukowczyni z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie proponuje metody takiego wytwarzania produktów piekarniczych, aby zachowały one wartości odżywcze, a jednocześnie były tolerowane przez osoby cierpiące na tę pokarmową dolegliwość.
– Najzdrowsze produkty piekarnicze, zalecane przez dietetyków, są często najmniej korzystne dla osób chorujących na zespół jelita drażliwego. Przykładem jest pełnoziarnisty chleb żytni, bogaty w błonnik pokarmowy, który jednak nie jest zalecany dla osób z tym zaburzeniem. Na szczęście obecnie, dzięki zdobytej wiedzy i odpowiednim procesom technologicznym, można wyprodukować wartościowe odżywczo pieczywo, które u osób z tą chorobą nie będzie nasilać objawów żołądkowo-jelitowych – podkreśla dr Marianna Raczyk z Pracowni Nutrigenomiki w Instytucie Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie.
Wnioski przedstawiono w artykule przeglądowym, przedstawiającym najbardziej aktualne światowe doniesienia na ten temat, który ukazał się w „Critical Reviews in Food Science and Nutrition”. Autorami są: dr Marianna Raczyk oraz dr Marcus Schmidt z Federalnego Instytutu Naukowego Badań Żywności i Żywienia przy Departamencie Bezpieczeństwa i Jakości Zbóż w Niemczech.
CO Z CHLEBEM W DIECIE?
Zespół jelita drażliwego (ang. Irritable Bowel Syndrome – IBS) to jedno z najczęstszych zaburzeń żołądkowo-jelitowych, przy którym odpowiednia dieta ma kluczowe znaczenie. Za zaostrzenie objawów tej przewlekłej choroby odpowiada m.in. grupa węglowodanów zwanych FODMAP – fermentujące oligo-, di-, monosacharydy i poliole. Jest to grupa fermentujących cukrów i alkoholi, których organizm nie jest w stanie rozłożyć i wchłonąć w jelicie cienkim i grubym. To właśnie one wytwarzają gazy, powodujące u osób z IBS m.in. wzdęcia, biegunkę, ból brzucha i inne dolegliwości.
Do jednego z głównych źródeł FODMAP w diecie należą produkty piekarnicze, w szczególności pełnoziarnisty chleb. – Zboża o wysokiej zawartości fruktanów, takie jak pszenica, jęczmień i żyto, powinny być znacznie ograniczane w diecie o niskiej zawartości FODMAP, stąd trudno jest wybrać pieczywo właściwe dla pacjentów z IBS – podaje Marianna Raczyk.
Osoby z zespołem jelita drażliwego stają więc przed pytaniem: czy spożywać pełnoziarnisty chleb i pogarszać przez to swoje samopoczucie, czy wybierać jasne pieczywo, które jednak nie jest już tak odżywcze.
– Aby poprawić jakość życia osób cierpiących na IBS niezbędne jest więc zapewnienie alternatywnych produktów o niskiej zawartości FODMAP, przy zachowaniu wartości odżywczych – podkreśla naukowczyni, dodając, że nie jest możliwe całkowite wyeliminowanie związków FODMAP z żywności, ale można je ograniczyć do tzw. minimalnych wartości progowych.
ODPOWIEDNIA PRODUKCJA – KLUCZEM DO SUKCESU
Autorzy publikacji skupili się na produktach piekarniczych. Zbierając najbardziej aktualne światowe doniesienia na ten temat proponują następujące metody ograniczające zawartość FODMAP w produktach: zastosowanie fermentacji drożdżowej i fermentacji z udziałem bakterii kwasu mlekowego, odpowiedni dobór surowców, odpowiednio zmodyfikowany proces fermentacji ciasta czy zastosowanie dodatkowych enzymów lub mikroorganizmów eliminujących niekorzystne związki.
– Te technologie są w większości znane producentom wyrobów piekarniczych, jednak konieczne jest ich udoskonalanie i kontrolowane stosowanie, aby zachować maksymalnie dużo wartości odżywczych – wskazuje badaczka.
Zawartość FODMAP można też kontrolować samemu – w produkcji domowych wypieków m.in. poprzez dobór odpowiednich surowców i właściwy proces wyrabiania ciasta czy fermentację. Szczegóły znajdują się w artykule.
PRZYSZŁOŚĆ ŻYWNOŚCI „LOW FODMAP”
Asortyment żywności o niskiej zawartości FODMAP na rynku produktów spożywczych poszerza się. – Producenci cały czas pracują nad ich udoskonalaniem i poszerzeniem, ponieważ rośnie zainteresowanie nimi przez samych konsumentów oraz firmy cateringowe, oferujące dietę pudełkową właśnie dla osób z zespołem jelita drażliwego – mówi badaczka.
Dzisiaj te produkty są nieco droższe od tych „tradycyjnych”. – Porównam to jednak do produktów bezglutenowych – jeszcze kilkadziesiąt lat temu były one nowością, a dzisiaj są bardzo popularne i często w cenie porównywalnej do tych konwencjonalnych. Przypuszczam, że z produktami o niskiej zawartości FODMAP będzie podobnie – ocenia naukowczyni.
– Zespół jelita drażliwego dotyka ok. 10-20 proc. społeczeństwa. Liczba osób ze zdiagnozowaną chorobą rośnie z roku na rok. Pacjenci z IBS potrzebują wsparcia dietetyków w celu odpracowania właściwej dla nich diety, dlatego szacuje się, że zapotrzebowanie na produkty o niskiej zawartości FODMAP będzie coraz większe – podsumowuje Marianna Raczyk.
______
Dr Marianna Raczyk pracuje w Instytucie Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w ramach projektu ERA Chairs WELCOME2, którego celem jest m.in. stworzenie Centrum Doskonałości w obszarze badań nutrigenomicznych. Więcej informacji na stronie projektu: welcome2.pan.olsztyn.pl.
The 2nd international scientific seminar of the ERA Chair Welcoming ERA Chair to Centre of Excellence in Nutrigenomics to optimise health and well-being will take place on 30 May at 10:00 am at the Institute of Animal Reproduction and Food Research PAS.
The seminar will host Professor Karl-Heinz Herzig, specialist in internal medicine, gastroenterology and physiology, lecturer at the Medical School of Oulu University in Finland. His research interests are cross-organ communication (gut-liver-brain-muscle-fat) in the metabolic syndrome utilizing different model systems, human intervention trials and cohort studies.
During the seminar in Olsztyn, he will give a lecture on Metabolic syndrome and Vitamin D – mechanisms, benefits and limitations. The metabolic syndrome is defined by increased fasting plasma glucose, abdominal obesity, high triglyceride levels, reduced high-density lipoprotein cholesterol, and high blood pressure. The incidence of the metabolic syndrome is increasing. Vitamin D is a steroid-structured hormone produced in the skin to UVB-radiation or obtained from certain food products. Besides its well know roles in calcium and phosphate homeostasis (e.g. Rickets disease) it has a variety of other metabolic effects e.g. on inflammation, hypertension. Decreased seasonal sun light, obesity, and old age are associated with decreased Vitamin D levels. Therefore, food products have been fortified with Vitamin D and additional supplementation recommended to aid in the prevention of certain diseases. In the lecture, mechanisms and effects of vitamin D supplementations will be highlighted and their limitations discussed.